Kamera ruszyla jak miałem jakieś sześć lat... A potem już się kręciła. Gdyby nie kamera, pewnie nigdy byście mnie nie poznali. Chodziłbym codziennie do szkoły, pisał regularnie sprawdziany, potem angielski, lekcja pianina, trening na boisku u księdza ( najlepsze boisko w okolicy;), kumple, podwórko, kompik i marzenia... O czym? Pewnie o wakacjach, fajnej dziewczynie i ... sławie. Jak każdy. Dziś sporadycznie bywam w szkole i ... znacie mnie. Postaci które gram, są do mnie trochę podobne, ale nie identyczne. Dlatego jeśli chcecie wiedzieć co u mnie, czym sie różnię od Tomka Boskiego, Michała z Ojca Mateusza i wielu innych ról, które zagrałem - wpadajcie. Postaram się pisać o moim prawdziwym życiu. I postaram się żeby było ciekawie.

I komentujcie, to będzie znak, że chcecie czytać;)

piątek, 27 stycznia 2012

Szkoła

Dziś pobudka 7 rano (dojazd do studia na Woronicza zajmuje mi w korkach koło godziny), "Pytanie na śniadanie", potem na drugi koniec miasta -sesja zdjęciowa do serialu "Krew z krwi" - tak do 13.30 i spowrotem do TVP na próbę Poziomu 2:0 na 14.00. Próba, próba, wejście na żywo 16.25.
Kończą się ferie. Cholera. Od poniedziałku znowu podobnie + szkoła.
Podziwiam moich nauczycieli, dyrektora, który się na to godzi i wszystkich którzy to cierpliwie znoszą. Moja wychowawczyni mówi:" to musi się skończyć, w liceum tak się nie da..." po czym zgadza się na kolejne nieobecności... W ogóle w mojej szkole najważniejszy jest uczeń. A to rzadkość podobno. Nie pobłażają mi oczywiście, czasem wymagają nawet więcej chcąc sprawdzić, czy nie wykorzystuję swojej pozycji. To znaczy, czy jeszcze jestem normalny, czy ich nie olewam, i takie tam... Ale ogólnie spoko.
Wielu ludzi narzeka na szkołę, nauczycieli. A nauczyciele nie znoszą uczniów... i kółko się zamyka. Bo to działa w dwie strony niestety... Więcej wyrozumiałości, życzliwości...
Myślę, ze gdyby wszystkie szkoły były takie jak moja, byłoby mniej wkurzonych nastolatków... (Chociaż przy tej burzy hormonów, to kto wie;)

Więcej dziś nie mam siły...
A u was w szkole jak to działa???
Co chcielibyście powiedzieć nauczycielom, gdybyście mogli? ( oczywiście nie zdradzę, haha;))

339 komentarzy:

  1. Super wpis!
    U mnie w szkle dobrze!
    A jak u cb? Jakie ocenki?
    Pozdrawiam Karola!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam dopiero w lutym ;/ Wole nie pisać to co bym im powiedział :P

      Usuń
    2. U mnie w school spoksik...* A co tam u Cb?

      Lepiej żebyś nie wiedział co ja bym im powiedziała. Szkoda gadać, a moja nauczycielka polskiego to dopiero ma coś z głową.*

      Lovciam...*

      Usuń
  2. to prawda co napisałeś, ale oceniają też nie sprawiedliwe...:(

    OdpowiedzUsuń
  3. U mnie w szkole jest ok ;) Poza kilkoma nauczycielami, wszyscy są spoko :D Nie mogę sobie wyobrazić, jak łączysz pracę ze szkoła i jak nauczyciele pozwalają Ci to łączyć :D Moi robią problemy jak często opuszczam szkołę, chociaż wiedzą, że mam problemy zdrowotne -_-

    Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Więcej wyrozumiałości i poczucia humoru...(dla nauczycieli)

    OdpowiedzUsuń
  5. a ja od dziś mam ferie ! :DD

    OdpowiedzUsuń
  6. Super wpis!
    U mnie w szkole jest spk..
    A jak u cb, jak ci sie udaje połączyć szkołe z pracą?...
    to mnie bardzo imponuje. jesteś super...
    Pozdrawiam Kinga

    OdpowiedzUsuń
  7. ja dziś zaspałam na autobus . Było mnóstwo przypałów ale to norma ;D

    OdpowiedzUsuń
  8. Mam do ciebie takie małe pytanie.. gdzie można kupić książkę "Charlie" z twoim autografem??

    OdpowiedzUsuń
  9. a umnie dopiero się zaczynają ale się ciesze szkoła i szkoła wkońce troche wolnrgo

    OdpowiedzUsuń
  10. nie chcę nawet myśleć o tym, że w poniedziałek do szkoły ;c

    OdpowiedzUsuń
  11. U mnie w szkole jest taka okropna nauczycielka.Mówimy na nią Sowa. ;dd. Dlatego,że kiedyś nosiła okulary jak Harry Potter. ;P . Czasem mam ochote powiedzieć jej,że jest głupia i dziwna(ale powstrzymuje się;) U mnie teraz spoko,bo właśnie zaczęły mi się ferie. ;))

    OdpowiedzUsuń
  12. U mnie w szkole też jest ok :) kilka nauczycieli się strasznie czepia ale reszta jest całkiem spoko ;D mój pan od wf robi problem że jem żelki i gada nam jakieś wykłady co powinniśmy jeść.

    Pozdrowienia :)

    OdpowiedzUsuń
  13. ojj dużo rzeczy bym mogła powiedzieć .. hahah a zwłaszcza pani od matmy .. hohoo to by sie nasłuchała . hyyym. :D już sobie to wyobrażam ; )
    huehue ja nie mam luzu tak ja ty w szkole .. masz fajnie . ja mam zrycie wgl . masakra .. taa too pozdro :D ; *** < 3333

    OdpowiedzUsuń
  14. http://www.facebook.com/photo.php?fbid=268716113196347&set=o.131285333561551&type=3&theater

    Lajkujcie ; DD

    Ja tez od dzisiaj mam ferie . ! ♥

    Ojj .. Lepiej tu nie piszę tego co bym im powiedziała . ; D

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja od dziś mam ferie;))
    a nauczycielom powiedziałabym żeby trochę przystopowali a nie na każdej lekcji kartkówka(pozdrawiam panią z chemixD;)
    pozdrawiam cię Julcia<333

    OdpowiedzUsuń
  16. no ja mam ferie !!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  17. Czego ja bym nie chciała powiedzieć jednej z nauczycielek ..

    OdpowiedzUsuń
  18. Szkoda ze trzeba znow od poniedzialku isc do szkoly :(
    Tez pozdrawiam swoich nauczycieli heheh :)

    Oj MAciek jak zwykle zapracowany !!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  19. Cześć Maciek ,gratuluję bloga fajne tematy poruszasz np. Berenika... :). Moje ferie też się właśnie kończą ,nie wiem jak ja dam radę kolejne półrocze prześiedzieć w tej szkole :) ,ale Ty się nie martw na pewno dasz radę z tak wyrozumuiałymi nauczycielami.
    Pozdrawiam Sylwia ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Ja na ferie muszę jeszcze trochę poczekać. ;PP
    Fajnie, że masz wyrozumiałych nauczycieli, nie to co u mnie, ale da się ich znieść. Pozdrawiam. ;P
    Nikola

    OdpowiedzUsuń
  21. Oh w szkole cieżko ! Nauczyciele srodzy! Nie dają wolnego no może jedynie pani od biologii która przesuwa sprawdzian 3 tydzien :D Super wpis! Nareszcie kawałek z twojego życia :D Pozdrawiam Jula :*

    OdpowiedzUsuń
  22. No mi też się niestety kończą ferie. Do nauczycieli: więcej wyrozumiałości! Zapraszam na mojego bloga, chociaż to nic specjalnego. http://vellamooo.blogspot.com/
    (nie jestem Twoją fanką, przeglądałam blogi, które biorą udział w konkursie na Blog Roku i wchodziłam po kolei do różnych)

    OdpowiedzUsuń
  23. No ja także mam od dziś ferie ;))

    OdpowiedzUsuń
  24. Ja zostałam przyjęta do agencji teatralnej ,ale się poddałam stwierdziłam ,że w liceum nie dam rady tego wszystkiego pogodzić. Podziwiam Cię i uwierz mi wiem ,że Ci ciężko. Jednak jak widać jesteś ambitny i dajesz rade.

    OdpowiedzUsuń
  25. U mnie jest raczej tak jaku u cb w szkole liczą się uczniowie i czsem podziwiam moich nauczycieli za to....
    ;D
    Odp. Zapraszam ;D(wiesz o co chodzi)

    OdpowiedzUsuń
  26. ja mam ferie dopiero od 13 lutego.. a w mojej szkole nie jest zle, tylko oceniaja czasami niesprawiedliwie, ale coz. zycie :)

    pozdrowienia z Białki Tatrzańskiej :)
    Karolina ;3

    OdpowiedzUsuń
  27. Szczerze, to Cię podziwiam, bo chyba bym nie wyrobiła z pracą i szkołą naraz. A do którego liceum chodzisz.? (jeśli można wiedzieć oczywiscie)

    OdpowiedzUsuń
  28. U mnie w szkole wszyscy nauczyciele są ok:)
    notka fajna

    pzdr

    truskawkowa:*

    OdpowiedzUsuń
  29. Poczekaj na drugą klasę Maćku - pierwsza to jest lajtowa! Potem będzie spadek ocen ^^ Znam to... A nauczyciele - hmm, jak by jeszcze sami coś wiedzieli, to by było dobrze. Nie wiem, skąd się ci ludzie biorą ale większość się wcale nie nadaje... Pani, która wchodzi do klasy z tekstem "nie mam pomysłu na lekcję" (autentyczny przypadek sprzed tygodnia) - no, cóż, realia polskiej szkoły (to nie Warszawa oczywiście :P). Znowu w Stanach - poziom nie ten, chciałoby się więcej, ale za to nauczyciele wiedzą, co robią i widać, że to kochają. Chyba nigdzie nie ma szkoły idealnej :)
    Pozdrawiam,
    Joanna z http://violinstyle.blogspot.com/ :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Ja bym chciała powiedzieć mojej Pani od matematyki, że jest najgorszym nauczycielem pod słońcem, ale prywatnie wspaniałą osoba. :) pozdrawiam serdecznie! :D

    OdpowiedzUsuń
  31. mój wychowawca z wszystkich klas które uczy nie lubi mojej klasy najbardziej, nie wiem czemu (może dlatego że jest historykiem i na jego lekcjach wszyscy śpią ;D) i mam nauczyciela który w ciągu semestru wpisuje 3 oceny i nie da się ich poprawić no i wystawia np z 4,4,3: 3 (wszystko za kartkówki) dziwny człowiek, ale da się wytrzymać ;D

    OdpowiedzUsuń
  32. Od dziś mam ferie więc na razie nie chcę o niej myśleć, ale nasza szkoła jest bardzo malutka i mamy po jednego nauczyciela na przedmiot. Nasza klasa jest ulubioną klasą pani od polskiego (tej najfajniejszej). Ogólnie nie nawidzę matmy jest wkurzająca, a jaki jest Twój ulubiony przedmiot? Ja tam się panią/panom podlizuję...:D
    Pozdrawiam, Martyna :))

    OdpowiedzUsuń
  33. a tak ogółem to mam w porządku nauczycieli i szkołę ;)

    OdpowiedzUsuń
  34. ja bym chciała im powiedzieć żeby nie jedli i nie pili herbaty na lekcji bo a przecież nie każą . bo to też nie jest w porządku z ich strony i żeby sie tak nie darli z byle powodu . I żeby więcej na słuchali a nie , koniec i już ...

    OdpowiedzUsuń
  35. U mnie dużo nauczycieli jest chamskich, to my musimy być mili dla nich a oni nas olewają. Ciągle są na nas skargi i pretensje złego słowa na nich powiedzieć bo od razu do dyry się idzie :/

    OdpowiedzUsuń
  36. Ja nie narzekam na moich nauczycieli . Są fajni , chociaż wymagający , ale dzięki temu można się więcej nauczyc . ;) Kiedy można to się z nami pośmieją , nawet na lekcji ;)

    OdpowiedzUsuń
  37. U mnie w szkole jest ok, co niektórzy są wyrozumiali inni nie.haha Mojej nauczycielki od matmy nie na widzi cała szkoła jej nazwiska nie można wymawiać haha ale to już takie nasze odpały bo ona też nie jest taka zła :)
    Ola B

    OdpowiedzUsuń
  38. Siema . ;* ostatnio myślałam , właśnie jak na twoją sławę i " pracę " reagują nauczyciele . To dobrze że są wyrozumiali i wql .; ] u mnie szkoła , nawet spoko . Lecz chciałabym dużo rzeczy zmienić i paru nauczycielom coś powiedzieć do słuchu xD ale nie bd tu ujawniać co . ; p

    Nie mam weny dziś do pisania komów . ;/

    P.S Co do postu na fb o końcu ferii , szkoda , szybko minęły ; /

    Dominika . K / 14 lat / Wawa

    OdpowiedzUsuń
  39. Spoko

    zapraszam na mojego bloga
    szalona-moda.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  40. U mnie ferie od poniedziałku ... nareszcie wolne . ostatnie półrocze w tej szkole!!! ide do gim !
    pozdro wera

    OdpowiedzUsuń
  41. Ja mieszkam w Niemczech .. ;/ i co do szkoły to nie lubię jej.. może to dlatego, że wszyscy moi Przyjaciele są w Polsce. Jak się jest daleko, to dopiero docenia się w 100% wszystko.. Przyjaciół i nawet tą "straszną" szkołę. Tyle bym dała żeby być w mojej starej szkole.. ale nie da się ;(
    A co do mojej obecnej szkoły.. Ja mam akurat nauczycieli miłych.. ale równoległe klasy nie mają już tyle szczęścia.. xD
    Czasami mnie wkurzają.. a najbardziej wbrew pozorom moja wychowawczyni. =.= czepia się o wszystko. Najbardziej lubię panią która uczy mnie historii i angielskiego, pana z wos'u i panią z francuskiego. ;)

    OdpowiedzUsuń
  42. Siemka .! U mnie w szkole .?? ;dd Ferie .. heh .. ;] No tak , właśnie od dzisiaj się zaczynają .! ;] Lubię to .! ;> Średnia na pierwsze półrocze dosyć przyzwoita .. ;)) No, ale mogła być lepsza .. Gratuluję dzisiejszego programu '' POZIOM 2.0 '' .. ;* Pozdrawiam Patrycja ;]

    OdpowiedzUsuń
  43. W mojej szkole akurat nie ma nauczycieli z którymi nie dałoby się normalnie rozmawiać... Swoją drogą mnie tez nie ma na większej ilości godzin niż jestem, ale tylko dlatego, że co chwila inny nauczyciel coś odemnie chce i latam jak głupia po szkole, żeby pozałatwiać sprawy, które sami powinni załatwić... ale za to przepadają lekcje ;)

    OdpowiedzUsuń
  44. Hah...Nauczyciele sa spoko...A co bym im powiedziała..niektórym że maja złe podejście do uczniów i nie umieją uczyc:) A tak wgl skoro jest to acta to szkoły tez powinni zamknąć bo nauczyciele uczyli się z różnych źródeł i nam to przekazują. A ty biedaku masz ciezej w szkole bo jeszcze cie sprawdzają czy nadal jesteś normalny. Chyba kolejny minus twojej pracy:) Pozdrawiam;* karolcia...*

    OdpowiedzUsuń
  45. U mnie w szkole.. lepiej nie wspominac .. są takie "rushowe" nauczycielki, że to jest ogień.. myślą, że są fajne.. tylko poniżają innych uczniów.. nie trawię takich ludzi.. ;/

    OdpowiedzUsuń
  46. strasznie denerwuje mnie to, że nauczyciel zadaje tyle ćwiczeń, robi ciągle kartkówki, pyta. chciałabym, żeby oni kiedyś postawili się na naszym miejscu. Ciągle mówią jacy to oni są zmęczeni i w ogóle. no ale cóż...
    a tak poza tym u mnie w szkole jest ok. ;)

    pozdrawiam. pat.

    OdpowiedzUsuń
  47. Ostatnie dwa dni wolnego- to mnie przeraża. Jeszcze jakiś czas temu spokojnie spałam, a teraz znowu będzie nerwówka i jeszcze te egzaminy...
    Dobrze że mamy dobrych nauczycieli , co niektórzy nie mają takiego szczęścia.
    Aleksandra

    OdpowiedzUsuń
  48. Też mi sie ferie kończą za co szczerze mam ochote wysadzić swoją szkołę.
    U mnie bywa tak, że jak coś komuś sie nie podoba to gado o tym na spotkaniu Samorządu (czy czegoś podobnego) a w tedy nauczyciel który opiekuje sie zamorządem prubuje coś z tym zrobić...
    Nauczycielom co chciałabym powiedzieć? Chyba tylko to, że niektóre lekcje prowadzą tak nudnie iż czasem na nich zasypiamy, a mogliby zrobić je o wiele ciekawiej. Jedna pani już sie nas poslychala i na historii oglądamy kródkie filmy z przeszłości Polski a potem mówimy co o niektórych wydarzeniach myślimy.. I taka lekcja jest OK, a nie przymulanie babki od przyrody która gada cały czas kiedy zaczyna sie wiosna, lato, jesień, zima. Przesież to było w 2 albo 3 klasie!
    Qatro

    OdpowiedzUsuń
  49. Też mam koniec ferii ; ///// .! ; c
    Hmm powiedziałabym im że są nawet nawet ale babie od matmy że jej nie nawidzę ; D chociaż ona o tym wie bo on mnie tak samo alee : D ..

    OdpowiedzUsuń
  50. Moja szkoła jest n wyjątkowa pod względem pomocy. Chętnie angażuje uczniów do działalności charytatywnej. Nauczyciele, uczniowie, a nawet ludzie spoza szkoły włączają się w pomoc innym. Nigdy nie było tak, że osoby niepełnosprawne dyskryminuje się. A wręcz przeciwnie. Wszyscy są wyrozumiali i wzajemnie pomagają sobie. Organizowane koncerty, kawiarenki, dyskoteki, z których dochód przekazany zostaje uczniom naszej szkoły, którzy mają problemy zdrowotne. :)
    Pod względem nauki bywa różnie. Niekiedy jest lepiej, niekiedy gorzej. Nie można narzekać, gdyż atmosfera jest przyjazna. Nie ma raczej sytuacji, kiedy cierpią uczniowie.

    Pozdrawiam.
    Zapraszam do odwiedzenia mojego bloga.

    Chętnie wykonuję portrety!

    http://my-eternal-angel.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  51. Co prawda, zaczynam dzisiaj ferie, ale w szkole nie było, nie jest i nie będzie łatwo. Każda szkoła na swój sposób wymaga ( czasem mam wrażenie, że tylko wymaga ;>). Nauczycieli chciałabym bardziej przekonać do tego, że mimo wszystko uczeń to też człowiek, który ma rodzinę i przyjaciół, w związku z czym chciałby mieć wolny weekend, a nie zakuwać i robić referaty ( serdeczne pozdrowienia dla wszystkich moich nauczycieli! )
    Karolina

    OdpowiedzUsuń
  52. koniec ferii patollogia... trzeba dom posprzątać i chuj jutro 0 zadnej imprezy ew. wieczorem moge gdzieś wyjśc, to mnieprzeraża, a co do szkoły to Ja nauczycielą mówie co o nich myśle i i tak mnie wielbią ^^

    OdpowiedzUsuń
  53. Mi się zaczęły ferie. i właśnie pokłóciłam się z przyjaciółką do której miałam jutro jechać. Fajnie co nie? Obraża się o byle gówno i wszystko zwala na mnie. Muszę mieć pasek na koniec gimnazjum, więc trzeba się starać. :D Powodzenia! :)

    OdpowiedzUsuń
  54. Ja jeszcze nie miałam ferii ( dopiero od połowy lutego), w szkole z nauczycielami dobrze , gorzej z uczniami , bo nie mam prawdziwych przyjaciół. Siedzę w ławce sama. Jeszcze rok temu myślałam , że jest inaczej ... jest mi ciężko , bo wiem jak było , gdy zaczęłam się kumplować z niezbyt lubianymi osobami , one stawały się zauważone przez innych a ja byłam gdzieś z boku .

    Ok , może nie do końca na temat i to nie miejsce ,żeby się wyżalić , ale mam nadzieje , że wam to nie przeszkadza :)

    A co do czasu wolnego , też nie mam go dużo ( chociaż z pewnością więcej niż ty ) , i teraz mam problem bo plan lekcji się zmienił i nic nie pasuje do siebie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam podobnie. Uczniowie są okropni. Ale u mnie to też dodatkowo nauczyciele są beznadziejni. Mam strasznie dużo godzin (po 8-9) codziennie w dodatku bardzo daleko do szkoły. Jestem załamana całą tą sytuacją. Ciągle tylko nauka i nauka. A to i tak efektów nie daje bo oceny mam bardzo słabe (jak nigdy) Nie wiem jak to będzie. :(

      Usuń
    2. ciężkie jest życie na tym świecie :)

      Usuń
  55. Ja mam fajnie od poniedziałku, feriee.! haha ; D

    u mnie w szkole ogólnie luuzik ; D

    Add ; *

    OdpowiedzUsuń
  56. Nauczyciele, oczywiście tylko niektórzy powinni tak na prawdę się ogarnąć i zastanowić, czy nie minęli się z powołaniem. Bo przede wszystkim o dobrym nauczycielu, świadczy podejście do ucznia. I nie chodzi tu, że np, robi kartkówki co lekcje - to jest jego obowiązek i w ten sposób (chociaż wydaje się, że tak nie jest) mobilizuje nas do systematycznego uczenia, choć nie bardzo nam się to podoba. Ale jeśli potrafi rozmawiać z uczniami i w jakiś normalny sposób się do nich odnosi, to nie jest źle, jest wręcz dobrze. Gorzej jest wtedy i z tym niestety coraz częściej mam do czynienia, gdy nauczyciel odnosi się do nas, z wielką łaską. Jakby robił mi nieziemski zaszczyt, że łaskawie jaśniepan/i przyszedł/ła do nas na lekcje, no normalnie kłaniać się do kostek. Co jak co, ale chamstwa nie znoszę, nawet wśród nauczycieli.

    OdpowiedzUsuń
  57. często wkurzają mnie nauczyciele. U nas w szkole był taki od techniki. Jednym słowem można było go opisać: ZAMULENIEC. Przychodzi do klasy, rzuca kredą, mówi do ucznia:Ty!!! uczeń: Kto ja? Słucham... nauczyciel: Hmmm zapomniłem.... , chodzi z otwartą buzią i wgl. Mam czasem ochote powiedziec mu żeby się ogarnął bo to jak on sie zachowuje to nie jest fajne. W ogóle to jest dużo nauczycieli (chyba wszyscy :D) którym bym coś powiedziała. Pani od matmy tłumaczytak, że nic nie można zrozumieć. No ale co zrobić tacy już są. Pozdrawiam Weronika :D :*

    OdpowiedzUsuń
  58. Jestem Twoją mega fanką . Wiem o Tb praktycznie wszystko . Lecz ja CI powiem że ja Cie nie kocham . W odróżnieniu od innych fanek . Poprostu jesteś moim idolem i takie tam . Ale kochać raczej się nie da takiej osoby której nie znasz z widzenia . Chce żebyś odp mi jakoś na ten komentarz . Nie wiem jak . Ale bardzo bym prosiła . Doceniłabym to że naprawde jesteś świetny i nie olewasz fanek . To moje największe marzenie . Kinia ;)

    OdpowiedzUsuń
  59. U mnie dobrze♥
    Jest parę rzeczy denerwujących których w normalnych szkołach nie ma..:)
    Ale..trudno♥
    Są lepsi i gorsi nauczyciele;)
    Ale powiem Ci Macku,że w VI klasie nienawidziłam języka angielskiego(gównie przez nauczycielkę)
    A teraz kooocham♥
    Mam fenomenalną panią(którą pozdrawiam jakby to czytała)
    Jest cudna;)
    Ale są nauczyciele o których lepiej nie mówić;)
    Albo tacy którzy mają dwa przedmioty i na przykład na matmie moja pani jest troszkę wredna i na informatyce jest super♥;)
    Ale ja mam teraz feriie;)
    Więc koniec o szkole♥
    Pozdrawiam ludzi z Łódzkiego którzy mają feriie♥

    OdpowiedzUsuń
  60. Ja trochę te całe szkolne sprawy porównuję do wojny. Nauczyciele - zaborcy, którym musimy my, uczniowie być posłuszni. Nie można powiedzieć im w twarz co się sądzi o nich , bo wtedy może być źle... Oceny to wynik w obozie pracy. Im ktoś ma wyższe tym lepiej na niego nasi zaborcy patrzą. Wszelka próba przeciwstawienia się to coraz większe zagrożenie. Wojna kończy się raz w semestrze. Wtedy są "oceny końcowe" Osoby, które obleją sa skazani na zakuwanie w wakacje czyli - dead.
    Takie tam porównanie hehe :P

    OdpowiedzUsuń
  61. Kiedy poszłam do liceum, okazało się, że wszystko jest możliwe, tzn. nauczyciela bardzo pomagają uczniom w spełnianiu ich pasji, marzeń, zainteresowań. W mojej nowej szkole nauczyciele uczą nas, że większość przeszkód można pokonać, musimy tylko ciężko pracować. Bardzo nam kibicują i cieszą się z naszych, choćby najmniejszych sukcesów.

    OdpowiedzUsuń
  62. U mnie też się ferie dopiero zaczynają i może nawet dobrze, bo niektórzy nauczyciele są straszni... Taki jeden facet znęca się psychicznie nade mną i to jest koszmar.. Czasem mam ochotę powiedzieć mu, jaki z niego cham, wyjść z klasy i trzasnąć drzwiami, ale o dziwo się powstrzymuje.. Ale jak tak dale będzie, to serio nie wytrzymam i będę mieć głęboko gdzieś czy mi naganę napisze czy co innego tylko mu powiem, co o nim myślę... Oceny to też jeden wielki koszmar, no ale cóż, może jakoś to przeżyję ;/ Trzymajcie się ciepło ;D

    OdpowiedzUsuń
  63. Nauczyciele...
    Dla wszystkich co chcą mieć mało zadań domowych radzę iść do szkoły sportowej. Nauczyciele rozumieją, iż szkołę kończymy o 17,00 albo nawet później, więc nie są aż tak surowi. Poza tym jeszcze dużo innych zajęć pozalekcyjnych :).
    Mi też się dziś kończą ferie. Ale jak to mówią życie jest pełne niespodzianek. Są dni gorsze i lepsze, jednak nigdy nie należy się poddawać.
    Kiedy coś się kończy, nowa przygoda się zaczyna. I może być jeszcze lepsza, niż ta poprzednia :)
    Powodzenia...
    Nz.

    OdpowiedzUsuń
  64. mam nauczyciela który nie umie uczyć, przez całą lekcje mówi coś ale tak jakby sam do siebie, terminy które tylko on sam rozumie (choć może nawet on nie ;D), a później wymaga żeby umieć rzeczy o których niema mowy w podręcznikach, pzt. po odezwaniu się na lekcji bez pozwolenia lub śmianie się ( O.o ) idzie się do odpowiedzi i chodź by się wszystko umiało (co się zdarza raz na milion) to i tak się dostanie 1. Życie ;p

    Pozdrawiam, Kinga ;)

    OdpowiedzUsuń
  65. Ja nienawidzę mojej szkoły. Może dlatego, że chodzę do najlepszego liceum w moim mieście i wymagają szerokiej wiedzy ze wszystkich przedmiotów. Nie ma taryfy ulgowej. W gimnazjum miałam bardzo dobre oceny, teraz przeżyłam szok termiczny, bo gimnazjum a liceum to niebo i piekło.
    Nauczyciele? Niektórzy normalni, niektórzy nawiedzeni. Chyba nie mam nawet ulubionego nauczyciela.
    Cóż, za 3 miesiące matura. Potem zapomnę o tym, że w moim życiu istniało liceum.

    Powodzenia w szkole, sobie też tego życzę.
    Na szczęście w łódzkim zaczęły się ferie... ;P
    2 tygodnie czasu na napisanie pracy maturalnej i może poznanie choć w minimalnym stopniu matematyki, gdyż jestem tak zwanym 'debilem matematycznym'.
    Po maturze 4 miesiące wakacji i 'Holandio witaj!'
    A później zobaczymy. Może studia za granicą.

    Chociaż w sumie nie chce zostawiać Polski na zawsze, mimo, że patriotą nie jestem, ponieważ to państwo to bagno bez żadnych perspektyw na przyszłość, ale tu mam rodzinę i przyjaciół.
    A chyba to się liczy bardziej niż kasa (niedawno zdałam sobie z tego sprawę, bo przez 3 lata liceum byłam pewna, że po maturze wyjadę i nie wrócę).

    Podstawówka, gimnazjum, liceum, studia.
    To jest cały 'etap' który przeciętny zjadacz chleba przechodzi w swoim życiu.
    Został mi jeszcze jeden etap.
    To w sumie smutne, bo powinnam się już usamodzielnić, myśleć o pracy, za kilka lat o rodzinie - własnej!, ale hmm.. dziwnie jest nawet o tym myśleć.

    Jej, czemu ja się zawsze rozpisuję na 5 stron...

    Ja i tak uważam, że życie mamy jedno, przynajmniej to ziemskie i trzeba z niego czerpać garściami, bo minie w mgnieniu oka.
    Podstawówka jak i gimnazjum to czas beztroski i właściwie nicnierobienia. Bez wyrzutów sumienia.
    Liceum to w sumie też czas nicnierobienia, ale jednak z wyrzutami sumienia, wódką, ziołem i imprezami do białego rana.
    Jak zaczną wam się 18stki u znajomych to zobaczycie jak jest fajnie ;)


    Pozdrawiam,
    Pauli

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie zdałam sobie sprawę, że napisałam chyba dłuższy komentarz, niż Pan Maciej notkę O_o

      Cóż, niby jestem chómanizdką.

      Usuń
  66. Hmmm, co bym nauczycielom powiedziała??
    AAaaa, już wiem.... Dajcie mi ***** spokój !
    To tyle ;p

    OdpowiedzUsuń
  67. Polonistce bym powiedziała, że myśli, że wszystko jest takie proste i oczywiste.. np omawiamy jakiś temat, obraz, lekturę.. na przykładzie obrazu, tu każdy mówi, jak interpretuje ten charakter i w ogóle, a ona, no ale jak to?! Na pierwszy rzut oka widać że to chodzi o... i mówi.. i zawsze jest taka wredna.. A reszta nauczycieli jest spoko. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem w czy jesteś w liceum czy gimnazjum, ale w liceum nie ma czegoś takiego jak 'własna interpretacja' ;)
      Trzeba 'wbić się w klucz odpowiedzi'. Wgl śmieszna jest ta matura.
      Robią z nas wszystkich jednolitych debili bez własnego zdania.

      Usuń
    2. Całkowicie się zgadzam, nasza polonistka stara się jak może, ale kiepsko nam idzie dopasowywanie się do klucza odpowiedzi. A najbardziej myląca jest sama treść pytania "Jak uważasz..." no kur.. skoro jak ja uważam, to jak ja uważam! A nie jak uważa autor, który stworzył ten głupi test.
      A wasza nauczycielka nie jest wredna, tylko na pewno musi lecieć z programem i gdybyście wszyscy mówili co myślicie, to nie skończyłoby się na jednej lekcji. A ona chce wam przekazać to co najważniejsze. No, ale takie są polskie realia, niestety.

      Usuń
    3. Niee, nie chodzi o to co autor miał na myśli ;) Szymborska na sprawdzianie z własnych wierszy miała 60%. Liczy się interpretacja osoby, która wymyślała klucz.
      W podstawówce uczą nas wyobraźni, właściwie w gimnazjum też. Teraz trzeba wszystko robić według schematu. Tak samo jak wypracowanie na maturze. Zajęło mi 2 lata żeby nauczyć się pisać wypracowanie 'według klucza'.

      "Polonistka: Niebieskie zasłony w tym utworze symbolizuję głęboką depresję podmiotu.
      Autor: Niebieskie zasłony symbolizują, k*rwa, niebieskie zasłony."

      Taka jest właśnie prawda ;)

      Usuń
  68. U nas wymagają na takie oceny jakie rodzice mieli ;/ moja mama zajęła 1 miejsce w powiatowym konkursie z matematyki gdzy byla w 8 klasie czyli teraz 2 gim ;/ sory ale ja ledwo wyciągnęłam na 4 ;/ ale za to są zdziwieni ze moja mama jechała na 3 z W-F a mi wyszła 6.Oni myślą że my mamy wszystkie takie same talenty jak rodzice ;/ Tylko nie mów im ale są nie znośni z tym ;p
    ViVi

    OdpowiedzUsuń
  69. Tak szczerze to Cię podziwiam;)) Osobiście nie dałabym rady sprostać swojej powiedzmy "karierze" i szkole... Musisz mieć dużo,dużo siły.Ale oczywiście plan i równoważenie to podstawa. Jeżeli chodzi o moją szkołę to na prawdę panuje tam super atmosfera. Nauczyciele są życzliwi,choć nie lubią gdy opuszcza się ich zajęcia.Dlatego zazdroszczę,że są według Ciebie wyrozumiali.Życzę Ci dużo,dużo siły no i oczywiście zdrowia. Pozdrawiam ;)))

    OdpowiedzUsuń
  70. Co bym chciała im powiedzieć ojć nie wiem czy acta by tego nie zblokowało :D ..Ale tak to są czasem spoko ,(no jak na nauczycieli ) HEHE :D .. . Ale z reszto co ja będę się tu wysilać ..Przed chwilą do pokoju weszła moja mama i zobaczyła że pisze i co ona na to : - "On i tak tego nie czyta" ..Może i jest w tym troche prawdy .. JA nie oczekuje tego ,że będziesz czytał wszystkie komentarzy bo przecież sam masz swoje życie osobiste i nie chce do niego wchodzić z butami :))
    Natalia (Niebieskaa)

    OdpowiedzUsuń
  71. o Maciek, to masz napięty plan.
    A mnie wręcz przeciwnie :) Ferie czas zacząć, nauczyciele spoko :) i ogólnie jest jakoś miło... to dobrze bo ostatnio nie układało mi się za dobrze, a teraz się wszystko poprawiło! I oby tak dalej! :)
    Pozdrawiam Cieplutko! U mnie -13 stopni! ;/

    OdpowiedzUsuń
  72. Tak ogólnie to ja nie mam pojęcia jak Ty to wszystko ogarniasz, jestem zwykłą dziewczyna ale przez 2 rok co chodzę do gimnazjum nie miałam średniej powyżej 5.0 Jesteś świetnym aktorem a zarazem bdb uczniem :D podziwiam Cię, i życzę abyś w Liceum był tak wzorowy jak w Gimnazjum. Oj ja dopiero ferie od Walentynek ♥

    martuś ♥

    OdpowiedzUsuń
  73. u mnie od poniedziałku zaczynają się ferie,lecz w związku projektu edukacyjnego i tak trzeba bedzie psotykac się z nauczyicelami w czasie ferii,aby ten projket skonczyc. Mimo wielu zadan i nauki dziekuje nauczycielom ze sa i chca dla mnie jak najlepiej i poswiecaja mi swoj wolny czas. Dzieki nim mozemy byc mądrzejsi i nie tlyko. Ucza nas jaki jest swiat,jak to wszytko dziala:)

    OdpowiedzUsuń
  74. Mojej babce od przyrody polecila bym dobrego specjaliste od chorob psychicznych... -.-

    OdpowiedzUsuń
  75. jestem w 1 klasie liceum, ogólnie Gdańsk. wybrałam sobie jedną z lepszych szkół, która bije się o pierwsze miejsce w rankingach i.. tu jest problem. nie zależy im na uczniach tylko na rankingach. musimy być najlepsi. pracujemy na ich rangę, status... strasznie mi się to nie podoba, tym bardziej, że zawsze wybiorę taniec i sztukę, nie naukę... a o oceny muszę dbać, żeby nie zawieść rodziców...

    shibby.

    OdpowiedzUsuń
  76. haha przypomniała mi się ostatnia awantura z nauczycielem przed feriami to był piątek ostatnia lekcja(WOS) i była wielka awantura o toi że mój nauczyciel ma do nas pretensje że mamy mało ocen no to my na to że to nie nasza wina potem mój kolega powiedział żeby już skończyć sie kłócić i przejść do lekcji a pan na to że jak on może mu kazać przejść do lekcji i znowu kłótnia, jak skończyła sie kłótnia o to to zaczęła o brak nie przygotowań i tak przez ponad 30 min. Nauczyciel się tak wkurzył że prawie całą klase chciał wysłać do dyrektora, a klasa która miała obok lekcje zapewne wszystko słyszała bo było dość głośno.haha nie moge z tego po raz pierwszy widziałam aż tak wściekłego nauczyciela
    Ola

    OdpowiedzUsuń
  77. szkoda że już ferie się kończą powinno być jeszcze przynajmniej jeden tydzień u mnie w szkole nie można spokojnie korytarzem przejść bo oczywiście trzecioklasiści muszą iść koło siebie i zajmować cały korytarz bo u nas są bardzo małe te korytarze ;)

    pozdro,Weronika

    OdpowiedzUsuń
  78. Hej
    Ja chciałam Ci powiedzieć coś innego, żeby coś sprawdzić. Nie pisze tutaj co myślę o moich nauczycielach. Chciałam poprosic Cię, żebyś napisał, w jednym poście o rzeczach ważnych. Co jest dla Ciebie wazne, a co nie, jakie są twoje poglądy, czego nie tolerujesz i wgl. A i co jest dla Ciebie aż tak ważne zebys odpisał na maila.
    Pozdrawiam, Ola ;)

    OdpowiedzUsuń
  79. Chodzę do szkoły po to by widywać się z przyjaciółmi ; D
    Ale nawet niektórzy nauczyciele okazują się nimi..; D
    Pozdrawiam Kacper.

    OdpowiedzUsuń
  80. Haha zabawne.. xD u mnie w szkole jest praktycznie tak samo, wiec juz nie mam co pisac ;( no trudno. Dzisiaj jakos nic mi sie nie chce. Na sama mysl, ze koncza sie ferie to czuje sie coraz gorzej.
    Pozdrawiam Iza. ;-)

    OdpowiedzUsuń
  81. w szkole jest okej :D
    Chociaż mam nieraz ochotę wygarnąć któremuś z nauczycieli, serio. np. gość od historii i od WOS'u - ma chyba coś z głową. Jemu się wydaje że jest tylko historia i Wos, że nie ma matematyki (której nikt nie ogarnia), że nie ma chemii, fizyki i innych przedmiotów... Ciężko z nim jest, nie ma co :D
    Podobno na emeryturę już niedługo idzie .. ;)

    OdpowiedzUsuń
  82. O a ja bym chciała, żebyś szczegułowo opisał swoją wymarzoną dziewczynę, wymarzone spotkanie i wgl.
    Kasia

    OdpowiedzUsuń
  83. OOOOOO właśnie, a opowiedz, jak ty się uczysz?? Same 5 i 6?? Czy może nie koniecznie ;p
    Pozdrawiam ;ppp

    OdpowiedzUsuń
  84. No u mnie w szkole jest bardzo spoko, nauczyciele sa bardzo mili w stosunku do uczniow, nawet z dwiema nauczycielkami sie przyjaznie, sprawdzianow nie ma wcale tak duzo i ogolnie jest luz. Ale to tylko dlatego bo mieszkam w Norwegii, i to jest norweska szkola, a norweska szkola bardzo sie rozni w stosunku do polskiej. ;D

    Pozdrawiam, Karolina ;)

    OdpowiedzUsuń
  85. To i tak się masz fajnie ;)
    ja w gimnazjum miałam taką babkę co nas od ' kurw ' wyzywała ' bencwałów ' , jednemu kolesiowi z mojej byłej klasy mówiła że sie nie myje , śmierdzi i wgl... babka porażka. A jak walła dziennikiem o biurko to sie okładka na pół złamała ;/
    A teraz w technikum to spoko.. tylko kurcze ciężko jest ;(
    na semestr średnia 3.64 ;/ w tym jedna 2. No a miało nie być wcale, tak planowałam ;D nauczyciele ogólnie spoko ;D niektóre babki mnie tak wkurzają, że jak tylko na nie spojrze to mi sie słabo robi ;o takie wredne. Ale są też spoko więc jest dobrze ;)
    hmm ? co ja bym powiedziała babce z pola.. że jest głupia, że sie traci w tym co gada, że nie umie uczyć i że jak się niekiedy ubierze to wygląda jak nie jedna pani z domu publicznego.. wredne babsko !
    jedym słowem szkoła jest inna . xD


    pozdrawiam ;)
    Gusia ;)


    no i kolejny komentarz dodam za tydzień w sobotę bo jadę do Włoch na narty jutro :)
    Trzym się ;) powodzenia w szkole ;D ;)

    OdpowiedzUsuń
  86. tobie się już ferie kończą? mi sie dopiero w poniedziałek zaczynają.
    Ja o szkole nie wiem co powiedzieć ty już chyba wszystko powiedziaiłeś.

    OdpowiedzUsuń
  87. Ja moich nauczycieli nie lubię a zwłaszcza od chemii, babka robi nam sprawdzian co tydzień!! Na następnym miejscu jest facet od infy (chociaż go nie lubię i on mnie tak samo to i tak mi wystawił 4 na koniec;) i z historii, facet zadał nam 15 stron do domu żeby zrobić wypracowanie i jeszcze babki od matmy to jest dopiero masakra!! A po za tym uwielbiam nauczycielkę od angielskiego, niemieckiego, wf, fizyki, polskiego i innych..
    Ehh zobacz na bloga Bereniki;(( jest źle z nią..;((

    OdpowiedzUsuń
  88. Szczerze, to mi się bardzo dobrze układa z nauczycielami, a szczególnie z moją wychowawczynią. Niestety kończę szkołę ;( i będzie mi ich wszystkich brakowało....
    A powiedziałabym, że dziękuje im za te trzy lata wspólnej pracy, i że nigdy ich nie zapomnę....

    OdpowiedzUsuń
  89. Moje nauczycielki są.... nawet, nawet :) No ale to nauczycielki - szkoła jest najważniejsza. Nie masz co narzekać. Fajni nauczyciele, dyrektor też. Ale trzeba się uczyć, bo egzaminy poprawkowe to nic fajnego. Pozdrowienia z Opola kończącego ferie. W poniedziałek do szkoły :/

    OdpowiedzUsuń
  90. Ja mam przede wszystkim świetna klasę (z pewnymi wyjątkami), więc nawet jak nauczycielom sie coś nie podoba, to zawsze wyniknie z tego jakaś fajna historia. Zdarzają sie niereformowalne jednostki, które w swoich własnych oczach są wyjątkowymi pedagogami, ale tacy sie zawsze znajdą w każdym miejscu. ;)

    OdpowiedzUsuń
  91. Dobry wpis .;D
    Ja to lubie nauczycieli z mojego gimnazjum.Ale niektórych nauczycieli to wprost nie nawidze .;/ I nie ma tak u mnie latwo bo chodzę do najlepszego gimnazjum w mieście i cały czas muszę się uczyć.Codziennie kartkówka lub sprawdzian. ;/ Od dzisiaj zaczełam ferie a mam pelno do roboty do szkoły :sprawdzian z polaka , lektura,i wyprawka z historii. ;/No widze swoje ferie w nosem w książkach .

    OdpowiedzUsuń
  92. Jej, bardzo duzo mogłabym mówić...szczególnie mojej nauczycielce angielskiego, jestem teraz w 3 gim. i przygotowuje sie do pisania egzaminu z angielskiego a ona jako nauczyciel przygotowujący nakazuje mi zrobić jakieś ćwiczenia, po czym z wymuszonym uśmiechem i łaską mi to sprawdzi...słówka tak samo, mam się nauczyć a ona z wielką niechęcią i przygłupiastym uśmiechem zapyta się czy umiem i da mi gotowca, bo nawet nie chce jej się samej układać : / Kurcze zazdroszczę Ci Twojej szkoły, z tego co piszesz to nauczyciele są jacyś tacy bardziej ludzcy, niby moja wice-dyrektorka też jest w porządku, ale szkoda, że tylko ona jedna :(
    Pozdrawiam, miqqusia ; )

    OdpowiedzUsuń
  93. Haha..
    Ferie, praktycznie niczym nie różniły się od normalnego dnia w szkole. Nie no żartuję! Ale nie będę pisała jak je spędziłam, nie będę Ci tego robiła:)
    Tak, czas się obudzić i powrócić z pięknej krainy do rzeczywistości, którą jest szkoła. U mnie ogólnie nie jest źle ! Nikt się na nikim nie wyżywa cieleśnie jak to było kiedyś, że linijką po dłoniach jak czegoś się nie wiedziało.W porównaniu do dawniejszych czasów, to my mamy fajnie w szkole. Coś mi kiedyś ciocia opowiadała:) No, ale za dużo zadają! Ja mam 16 przedmiotów i jak tak z każdego coś będzie to normalnie się POWIESIĆ! No ale taki Już los ucznia. Trzeba przeżyć nie ma wyjścia. Co bym powiedziała nauczycielowi? CZŁOWIEKU MAM TEŻ INNE PRZEDMIOTY I NIE JESTEM MASZYNĄ! AMEN! DZIĘKUJĘ :DD

    OdpowiedzUsuń
  94. Moją szkoła nie jest taka zła, ponieważ mam super klasę, wszyscy są zgrani i panuje miła atmosfera:)
    Wiadomo niektórzy nauczyciele są spoko(np. pani z matmy)i dobrze tłumaczą, ale są też tacy którzy nieźle przynudzają...

    Jeżeli chodzi o ferie to mam jeszcze tydzień wolnego:D
    (Warmińsko-Mazurskie)

    POZDRAWIAM

    OdpowiedzUsuń
  95. U mnie w szkole nie jest źle.
    Nauczyciele lubią uczniów a uczniowie ich. ;)

    OdpowiedzUsuń
  96. u mn w sql są nawt spk nauczyciele. Tzn to zalezy którzy ;DD. Z niektórymi można pożartować, a u niektórych za żart jest uwaga ;/. Co prawda są bardzo wymagający, ale to według mnie db, bo potem będzie nam łatwiej, ale niektórym to bardzo przeszkadza. Ostatnio moja koleżanka tak polubiła nauczycielkę, że żuciła ją koszem na śmieci (ze śmieciami w środku). xDD. Co chciałabym im powiedzieć hmm.. że schowek w klasie jest po to, żeby trzymać tam rzeczy do nauki, a nie zapas pączków i herbatę, że powinni słuchać też nas, a nie tylko my ich. I pani woźnej, która ma niezbyt dobrą opinię w mojej sql, że nie zabroni mi wejść do sql w skate'ach i koniec!
    PS. pzd dla Ewkii która tak lubi panią od Histyy, że żuca ją koszami na śmieci.

    Pokój z Tobą Maćkuu, ...Bułeqq...

    OdpowiedzUsuń
  97. W mojej szkole jest raczej w porządku: ale nie znoszę gdy nauczycielka mówi do mnie Anka( przecież mam na imię Anna i może być też Ania) jeżeli ktoś wymaga szacunku od nas to my także chcemy otrzymywać ten szacunek.Są nauczyciele którzy troszczą się o uczniów, przypominają o sprawdzian których nie napisano (z powodu nieobecności)a niektórzy uczą tak jak by za kare.
    Pozdrawiam z Zachodniopomorskiego, które też kończy ferie.

    OdpowiedzUsuń
  98. Ale ogólnie spoko.
    lubię to.m spoko. :)

    OdpowiedzUsuń
  99. Ty do szkoły a mi się dzisiaj zaczynają FERIE !!! juhu ! ;))A co do posta...
    Nasza wychowawczyni teraz była by ostatni rok ale jest w ciąży i do końca roku jej nie ma .I mamy nową ale to jakiś koszmar ONA NAZWAŁA NAS BARANAMI NA PASTWISKU !! ( wiem to śmieszne ale prawdziwe) nie weszła jeszcze do klasy a już się darła "co robisz, ?! nie biegaj !!!" a innym razem weszła do klasy i zaczęła" Jak wy się zachowujecie ! co wy sobie wyobrażacie !?,każdy sie na was skarzy !" ( ale fakt trzeba przyznać nasza klasa jest najgorszą w szkole ) Oczywiście nikt tego nie słyszy jak ona się drze ale nieraz głowa od tego boli. Wiem może nie uwierzysz ale to prawda każdy się jej boi a my nic nie możemy zrobić ;( co za baba ;/
    Pozdrawiam Oktawia ;))

    OdpowiedzUsuń
  100. Ale masz fajną szkołę a przede mną wybór Liceum;/
    Niektórzy nauczyciele są fajni i wg jeżeli jest się dobrym etc.
    Ale niektórzy wydają się fajni a obniżają stopień na semestr;/
    Albo wychodzi mi ocena i dostaje nizsza a kolegi matka lata co rusz po nauczycielach a wychodzi mu 1 i dostaje 3 gdzie ja na swoja ocene musze solidnie pracowac a on nic nie robi i dostaje 3 tak robia znajomosci wiec to jest nie fair ale z nimi dyskutowac mozna ale nie zawsze sie oplaca
    tak jak z informatyki wychodzila mi na semestr 5 a ona mowi ze jednej pracy nie oddalam i 4 wiec sie kloce 15minut i nic a na drugiej lekcji mnie nie bylo i co ? chciala mi dac 3;O dobrze ze mam spoko kolezanki... a na zrobienie prac nikomu nie dala szansy i jeszcze moja wina ze wczesniej mnie nie bylo bo moja wina ze choruje powalona...;/

    Angela21

    OdpowiedzUsuń
  101. Przez ACTA nie mogę wyrazić swoich opinii na temat nauczycieli, bo niestety ogranicza mnie cenzura :). Ja zaczynam dopiero ferie :D huehuehuehuehue :D

    OdpowiedzUsuń
  102. Wiesz maciku ja nie mam takich przyjaciol ktorym sie moge zwierzyc. Czasami mam nadzieje ze ktos z innego kraju albo taki jak ty (w sensie ze gwiazda) ktokolwiek bd moim przyjacielem . Mam nadzieje ze ty masz takie osoby w okol siebie . Pozdrawiam . A i wiem ze szanse ze to przeczytasz sa male to chcialam to napisac. I jeszcze kilka slow do bereniki trzymaj sie mocno i walcz.z.choroba . Determinacja jest najwaNiejaA . Jeszcze raz cieplutkie pozdtowienia dla wszystkich. Ola <3

    OdpowiedzUsuń
  103. Ty to na pewno masz dużo nieobecności xD Moje liceum było wspaniałe. Ten klimat, nauczyciele. Super :D Miałam kontakt ze wspaniałymi ludźmi jeśli chodzi o moją klasę , była najlepsza , normalna po prostu i zżyta , co jest rzadkością . Życzę każdemu , żeby miał tak jak ja. Teraz studiuję ale też mi się podoba bo robię to co bardzo lubię ;) Pozdro xD

    OdpowiedzUsuń
  104. U mnie w szkole nie ma najgorzej ; D
    Chociaż jestem w trzeciej klasie gimnazjum, w tym roku muszę naprawdę wziąć się w garść i postarać się o dobre oceny, żeby dostać się do dobrego liceum, a chcę iść do klasy humanistycznej;D z tym nie ma przelewki ;p
    Teraz jak pani z j.polskiego dowiedziała się, że bardzo chciałabym dostać do klasy humanistycznej, nie daje mi spokoju np. zapisała mnie na warsztaty dziennikarskie itp. Ale podoba mi się to przynajmniej ona pomoże mi się spełniać i pomoże mi w zostaniu dziennikarką lub aktorką bo to są moje plany na przyszłość i chcę się ich trzymać pomimo tego, że nikt we mnie nie wierzy .
    Właśnie dla tego chciałam abyś opowiedział trochę o tym jak jest w twojej szkole? Jak to jest być w takiej klasie humanistycznej?
    Ale rozumiem, że nie masz czasu i nie będę nalegać, tylko chciałam abyś wiedział, że byłoby mi Bardzo miło gdybyś pomógł mi pokazać wszystkim, że marzenia za wszelką cenę trzeba przynajmniej spróbować spełniać ; D
    Pozdrawiam Cię bardzo mocno!;* Nicole z Świętochłowic ; D

    PS: Gdybyś miał czas bardzo byłoby mi miło gdybyś odpisał, bardzo mi zależy na twojej opinii czy mam szanse na spełnienie moich marzeń ; D

    OdpowiedzUsuń
  105. nauczyciele po prostu uważają, że to ICH przedmiot jest numerem jeden i dowalają tyle nauki, że się nie da ;/

    ale niestety - life is brutal . . .

    OdpowiedzUsuń
  106. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  107. Mi tez sie juz niestety ferie koncza. A moja klasa wedlug wszystkich nauczycieli, jest najgorsza, wiec wszyscy nauczyciele sie pewnie modla przed lekcja z nami:D

    OdpowiedzUsuń
  108. a u mnie nauczyciele są fajni ale po lekcjach.. to samo ze szkola, elo. ;))

    OdpowiedzUsuń
  109. Ja uczę się w Anglii od 5 lat
    Moja szkoła jest ....jena nie do opisania
    Wszystko musi być PERFECT
    Nauczyciele są strasznie ale to strasznie nie wyrozumiali..
    Chociaż niektórzy nauczyciele nawet są spoko .. Mój wychowawca jest najlepszym nauczycielem w szkole ..Strasznie wyluzowany , ma podejście do nastolatków raczej do nastolatek .. Bo chodzę do szkoły tylko dla dziewczyn -.-
    Jestem teraz w 9 klasie i pod koniec stycznia mam wybrać kierunki z jakich przedmiotów chcę mieć maturę ;) Hmm.. wiem kim chcę być w przyszłości ale czy będę to nie wiem .. Mam nadzieję że tak
    A po wakacjach jak wrócę do szkoły tp będę się uczyć miesiąc a potem Idę do pracy na 2 tygodnie !!Pff w sumie to nie praca bo nie dostaniesz pieniędzy haha Mamy do niej iść i zobaczyć jak to jest ....
    Hmmm u mnie ferie jeszcze się nie zaczęły .. ale zaczną się w Lutym ^^ I wtedy przyjadę może do Warszawy , Specjalnie do Warszawy bo mam nadzieję że cię spotkam haha ..Nie realne alee jestem Optymistką ;))
    Hmm no co W końcu marzenia trzeba spełniać .. te małe i te duże ;)
    Pozdrawiam !!

    OdpowiedzUsuń
  110. Ja tam na moją szkołę nie narzekam, ale podobnie jak u poprzedniej osoby nauczyciele uważają nas za najgorszą klasę w szkole...No nie wiem staramy się ale jednak czasami nas roznosi...Ja tam na ferie jeszcze poczekam bo mi zaczynają się dopiero 10 lutego...Ale cóż wytrwamy jeszcze przez dwa tygodnie, a później luz..Jak ja na to czekam.. Mania :)

    OdpowiedzUsuń
  111. No jeśli nie powiesz to spoko ;)
    Ja Ciebie na przykład podziwiam.
    Dla mnie to byłoby okropnie męczące. Szkoła + kariera.
    Twoja szkoła myśle jest spoko ; /
    Ale jak nastolatek(niektóry) nie lubi swojej. Tak jak ja. Poprostu jej nie lubię. Jest jedna nauczycielka od angielskiego, która z nami żartuje na lekcji bo lubi naszą klasę. Jeszcze nie pamiętam dnia w którym się z nami nie śmiała.
    A reszta nauczycieli to przymulasy ;/
    Najgorszy jest Pan od historii -_-
    Nikt go nie lubi. Czasami przegada pół lekcji o swoim psie i mówi co lubi jeść a co nie, albo o swoich gołębiach.
    Ostatnio na lekcji pracowaliśmy z mapą. To zamist mówić o mapie historycznej to mówi o geograficznej.
    Szlak mnie jasny trafia jak nie mówi na temat. Zdarzyło mi się przysnąć na historii. Ale się na szczęście się nie z czaił.
    Nauczyciel nauczycielem jest, wymagającym.
    No nic trzeba pracować. Denerwują mnie nauczyciele co mają swoich pupili, przydupasów.
    Ale na szczęście zaczynają sie u mnie ferie ;))) odpoczynek,nocne spacery, świrowanie z kolegami. I... upijanie się sokiem po Kubusiu.
    A i jeszcze mam wychówke co ma bzika na punkcie malowania u dziewcząt. Jak zobaczy chociaż lekki makijaż to już nagonga u mamy i zachowanie w dół ;/
    Dobra może jak tak nie będę nawijała o nauczycielach ;] Jeszcze mnie złapią czy coś ;P

    No to Pozderki.
    Podpisana:
    KaŚika ;)))))

    OdpowiedzUsuń
  112. W mojej szkole się nie liczy zdanie ucznia , każdy nauczyciel myśli że jego przedmiot jest najważniejszy, a jak ci coś nie pasuje to wypad ;) jest to najlepsza szkoła w krakowie i dyrektorka o tym wie, więc luzu nie ma no cóż, ciągle tylko praca i praca , lekcje są zazwyczaj od 9 do 17 więc ZERO życia poza szkołą ;/ żal

    OdpowiedzUsuń
  113. Szkoła jest jak karty. Trzeba je dobrze rozegrać.
    Powodzenia...

    OdpowiedzUsuń
  114. nauczyciele?! o matko! są tylko dwie fajne pani jedna z matmy(choć nie tłumaczy za dobrze)(lubie ją ponieważ dostałam raz banię z klasówkia ona mnie znała i wiedziała, że bardzo dobrze się uczę,więc mi jej nie wpisała,tylko skonsultowała się z moją mamą,bardzo jej za to dziękuje bo wtedy bardzo chorowałam na jajniki i serce...wiecznie nie było mnie w szkole i nie nadrobiłam dobrze materiału ) i moja wychwoawczyni (uczy anglika) , najgorsza jest pani z infy i polskiego ;/

    Pozdrawiam wszystkich którzy mają problemy z jajnikiem.! trzymacjcie się :*
    i ciebie Maćku też :)

    Madzia :p

    OdpowiedzUsuń
  115. ferie jeszcze dwa tyg i nadejdą :3
    nauczycielom chciałabym powiedzieć to że MY TEŻ JESTEŚMY LUDŹMI I TO MŁODYMI!
    nie mogą podchodzić aż tak rygorystycznie, no bo to ucznia zniechęca.
    A u mnie w szkole jest słabo jeśli chodzi o nieobecności, na 75 godzin, 15 mam nieusprawiedliwionych w tym jedna ucieczka z lekcji ale cii, no i kończę z zachowaniem poprawnym mm :3
    ale nie można narzekać, jest całkiem spoko, nauczyciele nie najgorsi no i ludzie fajni (szkoła jest mała, wygląda jak duży dom jednorodzinny jest tam może z góra 130 uczniów)
    pozdrawiam i dobrych ostatnich dni ferii :3

    OdpowiedzUsuń
  116. Hmmm...U mnie w szkole jest dobrze. Oczywiście oprócz historii. Pani nie lubi nas-my jej. Moja koleżanka zauważyła, że to ciągnie się odkąd pokłóciłam się na lekcji z panią. Niemiła sytuacja, ponieważ mój tata musiał przyjść później do szkoły. Ale na szczęście nie miałam żadnych nieprzyjemności w domu ;) Przez to jaka jest atmosfera na lekcji większość klasy baaardzo znielubiło. Nawet aby polepszyć atmosferę na lekcji poświeciliśmy całą lekcje, i nic. Podobno nawet przez nas się pani popłakała. Szczerze zrobiło mi się wstyd za naszą klasę. Nie da się nic zrobić nimi. Może macie jakieś pomysły aby było lepiej? Jeżeli nie to cóż tylko jeszcze jedno półrocze 2 i cała 3 kl została z tą panią. Jeszcze w 3 kl dojdzie WOS ;)

    OdpowiedzUsuń
  117. U nas w szkole jest po prostu super :D Na lekcji niektórzy nauczyciele przekazują nam wiedzę nie tylko zawarta w książkach, uczą również o prawdziwym życiu i jak sobie dać w nim radę. Oczywiście są też tacy, którzy tylko zrzędzą i pytają na każdej lekcji, ale zawsze tak jest ;P
    U mnie w szkole co chwilę coś się dzieje, mamy dni przebieranek (jeżeli się za kogoś przebierzemy to nie piszemy kartk itepe.), dni kultury, sprzedawanie ciast na cele charytatywne, bal gimnazjalny... fajne to, bo szkoła nie polega tylko na tym, żeby się uczyć ;)
    Mam nadzieję, że równie dobrze wybiorę liceum tak jak wybrałam gimnazjum.

    OdpowiedzUsuń
  118. No u mnie to jest tak, że nauczyciele myślą, że ich przedmiot jest jedyny. W tamtym tygodniu cała moja klasa się wkurzyła na Kulturze, bo mieliśmy może z trzy tematy i ona mówi, że będzie sprawdzian. A my na to, "ale z czego?". Prosta odpowiedź nauczycielki brzmi "z tego co było" hmm.. ale co było? hehe Dzisiaj był ten sprawdzian ii.. było jeszcze gorzej. Jak podała nam pytania to znowu nas doprowadziła do wściekłości. W ogóle tego nie mieliśmy!!, ale ona nie.. i pisaliśmy ;( Myślę, że w sumie mi dobrze poszło na wszystkie pytania odpowiedziałam (tylko czy dobrze?). Zauważyłam, że wszyscy skończyli go pisać po jakiś 5 minutach, a się uczyli. No ja się nie uczyłam, a napisałam zawsze coś wymyślę, albo skojarzę z innym przedmiotem i nie jest później źle ;p
    POZDRAWIAM <3

    OdpowiedzUsuń
  119. ślęczę przed tym komputerem i czekam na twój nowy wpis,no i sie doczekałam.:)
    A co do nauczycieli to tak jak zawsze :niektórzy są spoko inni nie...
    pozdrawiam cię Maćku i wszystkich co odwiedzają tan blog.
    ;P
    Daria

    OdpowiedzUsuń
  120. Ja chodzę do Hoffmanowej - masakra nie szkoła, mam sporo fajnych znajomych, ale większość to kujony, które prześcigają się w podlizywaniu nauczycielowi -.- nie cierpię tego. Nauczyciel hmmm. różnie, niektórzy są normalni, ale tych raczej mało, a większość nie liczy się z człowiekiem. Pamiętaj jak pierwszego dnia babka powiedziała nam : to jest szkoła dla bystrzaków, po raz zapomnieć o życiu towarzyski. Szkoda tylko, że tak dużo osób wzięło to sobie do serca. Sama w końcu wybrałam, jak na razie znamy się dopiero pół roku, może jeszcze się wszystko zmieni :).
    Pozdrawiam
    Ola

    OdpowiedzUsuń
  121. Niektórym powiedziałabym żeby sie po prostu ogarnęli. Ale niektórzy są spoko, np na matmie co najmniej raz w tygodniu gadamy z panią od matmy o różnych sprawach przez jakieś 20 minut. a to o transplantacji, albo o adopcji itp. o rzeczach ważnych... oczywiście mamy kiermasze, dzień wiosny, walentynki itp. dyskoteki są rzadko, bo mamy nową sale i boją sie wpuszczać na nią w złych butach więc mamy na korytarzach. ale moja klasa jest niegrzeczna więc i tak nie możemy chodzić ^^. a po feriach będą szafki jak na amerykańskich filmach, na szyfr :)))

    OdpowiedzUsuń
  122. Co chciałabym powiedzieć nauczycielom hm...że są MEGA! A babka od historii to w ogóle SUPER, hahaha.

    OdpowiedzUsuń
  123. Ja tam za nauczycielami nie przepadam,ale nie mam im za złe jak krzyczą,bo jak w klasie jest chaos,to nie ma wyjścia ;]
    W szkole jest spoko i nie rozumiem tych,którzy tak żalą się na szkołę,bo np. chorzy leżą w szpitalu i tylko marzą o tym by z niego wyjść i wrócić wreszcie do szkoły :)
    U nas trafiła się wychowawczyni najlepsza z całej szkoły i co ważne,jest bardzo miła !
    Ooo tobie już się kończą ferie ? szkoda.. ale mogę się założyć,że będziesz miał jakieś wolne i pojedziesz gdzieś ;)
    U mnie ferie właśnie się zaczynają !
    No to chyba tyle.. trzymaj się ;*

    OdpowiedzUsuń
  124. Ja to bym nauczycielom to nie raz bym wygarnęła ;) A ty to co ile do szkoły chodzisz ?

    OdpowiedzUsuń
  125. Hmm... Co bym im powiedziała?
    ,,Że mi się nie chce tak wcześnie wstawać i że mają nam w szkole szafki postawić". :D
    Pozdrawiam,
    Wiktoria.

    OdpowiedzUsuń
  126. Jeśli można wiedzieć: to do jakiego liceum uczęszczasz?

    OdpowiedzUsuń
  127. No niestety kończą się ferie ;/ Mi również ;/ bo mam w tym samym czasie co Warszawa czyli Ty. Jestem z miejscowości koło Wrocławia. A my ferie mamy w tym samym czasie. Tak porównując Twoją szkołę do mojej to Twoja jest o wiele , wiele lepsza. Mi by nie pozwolili na tyle nieobecności. Wręcz by ich to męczyło i ja bym chyba nawet nie dała rady z tyloma zaległościami. W tamtym roku w listopadzie (1 semestr) byłam chora i nie chodziłam do szkoły przez 2 tygodnie. Powiem Ci szczerze ,że pod koniec tego 2 tygodnia aż miałam chęć pójść do tej szkoły - o dziwo :D Ale zaległości były ogromne. Codziennie musiałam zostawać po 7-mej lekcji aby napisać jakiś sprawdzian czy kartkówkę i tak się to ciągnęło przez ponad miesiąc zanim wszystko zaliczyłam. Normalnie to była jakaś masakra;/ Ale wyszłam na prostą i teraz jestem na bieżąco. Maciek Ty dajesz radę to wszystko ogarnąć? Ja bym chyba nie dała rady. Codziennie jesteś na planie - od rana do wieczora. Potem musisz przepisać zeszyty (to też na pewno trochę zajmuje czasu, sama wiem po sobie jak przepisuje :D) I też musisz pozaliczać sprawdziany, kartkówki. Podziwiam Cię Maćku, naprawdę :* Liczę na to ,że przeczytasz ten komentarz i odpiszesz chociaż jednym zdaniem , bardzo bym prosiła. Bo jestem ciekawa jak sobie dajesz radę z pracą i szkołą. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  128. ja mam jedną wkurzającą nauczycielkę od polskiego ;// masakra jakaś. wymaga od na więcej i mówi że powinniśmy to wiedzieć bo to w podstawówce było(jakby coś to w tym roku kończę gim. ;)) i to jej najczęściej używane słowa "nie mam czarodziejskiej różdżki i nie wpoje wam do głowy tego" xd
    moja wychowawczynie jest nawet spoko tylko mam mówi żeby nie palić a sama pali nałogowo ;) fajny przykład dla nas młodzieży ;]
    i szkoda że już się ferie kończą ale no cóź koniec obijania trzeba zdać ten egzamin gimnazjalny i trochę wiedzy się przyda ;))
    Pozdrawiam Sandra ;*

    OdpowiedzUsuń
  129. U mnie w szkole jest strasznie. Według mnie najgorsza szkoła świata. Opisałabym to w niecenzuralnych słowach, no ale jeszcze ACTA mnie namierzy i dopiero będzie. Więc jestem w III klasie gimnazjum, mam wszystkiego serdecznie dosyć. Dziesiąty rok mecze się w tej budzie. Codziennie rano muszę wstać przed 6, przed 7 mam autobus. Nie byłoby to takie straszne gdybym wracała do domu o przyzwoitych godzinach jak wszyscy gimnazjaliści! Dajmy na to, że lekcje kończę o 14.10 to muszę czekać do 16.10 na autobus, następnie o 17.05 jestem w domu, i tak codziennie. I jeszcze oczekują od nas wszystkiego, nauczyć się na każdy przedmiot, ciekawe kiedy kurde niby ;o Chce czerwiec, wakacje, potem wrzesień i nową szkołę. Z której będę wracać o 14 !


    Ania

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ania, nie przejmuj się, ja mam dokładnie tak samo... Wstaję o 6, autobus przed 7, jadę półtorej godziny do szkoły, a potem jeszcze spotkania, programy, plan filmowy itd, chyba że mam plan od rana, wtedy kończę wieczorem, a jak przyjadę do domu jadę do koleżnki po zeszyty i do późna je przepisuję!!! I nie mam feriii, czasem też wakacji ;)))

      Usuń
    2. no w sumie tak, ale ja chodzę zwykłej szkoły, jestem zwykłą dziewczyną. a Ty? sam wziąłeś sobie na głowę tyle rzeczy i jestem pełna podziwu. ja ze szkołą ledwo co daję rade ;o
      ale powiem Ci szczerze, że tęsknie trochę za szkołą. jestem teraz dość poważnie chora, i już miesiąc mnie w szkole nie ma (w tym ferie, które się właśnie kończą), ale za parę dni operacja, czyli kolejny miesiąc bez szkoły. boję się, że mogę nie zdać przez nieklasyfikowanie, ale w sumie uczę się dobrze (średnia 5.3) więc nie dopuszczam takiej myśli :)

      i tak wgl dziękuję za odpowiedź :**
      pierwszy raz, a komentuje już dość długo :)
      Pozdrawiam i życzę ogarniania tego wszystkiego w miarę możliwości :*
      Ania

      Usuń
    3. a tak wgl śniłeś mi się ostatnio, że byłeś w mojej szkole. ha, jakiś zbieg okoliczności.

      a jak już mowa o śnie to dobranoc ;* (po raz drugi)
      wyśpij się w końcu ;D

      Ania

      Usuń
  130. Pozdrawiam Ludzi ze Śląska bo nam sie ferie dzisiaj zaczeły:D ;** a Tobie Macku wspolczuje ;/ i reszcie ktora konczy ;p

    OdpowiedzUsuń
  131. A tak korzystając z okazji - Możecie polecić jakieś dobre liceum w woj. wielkopolskim lub kujawsko-pomorskim? Byłabym wdzięczna ;)

    OdpowiedzUsuń
  132. Ja bym powiedział do nauczyciela: tak: Chcę nowej szafki, remontu sali gimnastycznej (bo jest malutka), mniej spr, kart, projektów... Lepszego systemu oceniania, stołówki, większego sklepiku, później wstawać, wcześniej kończyć i na końcu (ale to codziennie) Sam się tego naucz! :P

    OdpowiedzUsuń
  133. Moja szkoła również wymiata, no nie jest taka fajna jak twoja bo raczej nauczyciele nie bardzo wnikają w uczniów jak w większości innych szkół :D a dyrektorka jest okropna, a moja wychowawczyni jeszcze gorsza. No ale jest parę fajnych nauczycieli którzy mają poczucie humoru i za razem potrafią ciekawie uczyć że aż chce się słuchać i za to ich podziwiam ;) a polonistka ma nawet różowe włosy, ale pomińmy ten fakt bo i tak jest fajna a więc luz :D

    Marta ;)

    OdpowiedzUsuń
  134. ojojoj ja o swojej to nawet nie mówię porażka normalnie jakaś ;(

    OdpowiedzUsuń
  135. W podstawówce nie ma na co narzekać, chyba wszyscy się zgodzą. Chodzę do szóstej klasy i dopiero po dwóch latach nauczyciele pokazali swoje inne oblicza. Ci, którzy na początku byli mili i wyrozumiali, zmienili się i teraz coraz częściej są zdenerwowani podczas lekcji. Natomiast Ci, którzy posyłali takie przerażające, onieśmielające spojrzenia, okazali się wyluzowani i z niezłym poczuciem humoru. ;) Jakaś podmianka chyba miała miejsce, kto wie... Czyli podsumowując do jednych krzyknęłabym - Uwielbiam Was! A do drugich.. Cóż, czasem lepiej nic nie powiedzieć... :D

    OdpowiedzUsuń
  136. Boziu, współczuję Ci. Właśnie mi się ferie skończyły, ale jeszcze został weekend. Trzeba go dobrze wykorzystać. Wstawanie o 7 jakaś masakra. Przez ostatnie dwa tygodnie, kładłam się późno spać (1 lub 2 w nocy) teraz trzeba przestawić tryb.

    OdpowiedzUsuń
  137. hmm Maćku odwołując się do twojego wpisu to powiem Ci że u nas w szkole jest rygorystycznie czyli : zakaz przynoszenia do szkoły komórek , mp3 itd. Jest tak że inni nauczyciele chcą żebyśmy byli dla nich uprzejmi i wgl. a oni tego nie przestrzegają , obyło sie że nauczyciele nas wyzywają i krzyczą a niektórzy się z nami śmieją . Była taka nauczycielka co zobaczyła Piotrka najgorszego ucznia pod względem zachowania po czym go wyrzuciła z lekcji bo chciał jej dać cukierka albo po prostu przyszedł na lekcje . Także nasza szkoła " miła " status najlepszej szkoły mojego regionu , ale poszedł list do kuratorium , po prostu ktoś napisał w liście anonimowym z kompa że wrócił ktoś ze szkoły pobity przez nauczycieli a oni podejrzewają oczywiście 3b czyli moją klase . Na święta przy opłatku dyrektorka mówiła ze niezły prezen jej zrobiliśmy a przecież niewiadomo kto to napisał i niewinne osoby są oskarzone . Jak tak można ?

    Pozdrawiam Eweelciaa ;*

    OdpowiedzUsuń
  138. Ej to w koncu bedzie poziom 2.0 ?
    Słuchaj była bym Ci bardzo wdzięczna gdybyś powiedział mi czy od 30.1-3.2
    bedziesz w Warszawie chodzi mi np na lodowisko gdybyś zechciał odpisać to na e-maila.Nie chcę się z Tobą umawiać (bo to nie relane)ani nic z takich...Tylko np chciała bym się dowiedziec czy gdzieś się nie wybierasz wiesz zeby była mozliwość spotkania :)

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  139. A moja szkoła jest do bani:// Mam od tego roku nowego nauczyciela od matmy. Chyba jakiś metalowiec bo ma włosy do ramion i gra na gitarze. Haha. Wcześniej byłą pani Jadwiga inaczej mówią yy... mówili Jadzia. Wtesy był luzik bo dawała ściągać. No no a mi teraz ostatni tydzień ferii został. Bo ja to warmińsko-mazurskie..

    OdpowiedzUsuń
  140. chodze do gimnazjumi ogolnie u mnie spoko. wczesniej teraz juz rzadkoa le mnie w szkole kazdnego miesiace nie bylo tydzien dwa tygodnie bo jezdzilam z rodzicami i bratem do Warszawy(brat ma wstrzepiony implant sluchowy). Z nauczycielami sie dogadywalam jak mialam jakies zaleglosci a teraz wychowawczynie mam fajna wiec nawet ostatnio jak nie chcielismy kartkowki z historii doradzila isc nam po czekolade i przekupic nauczycielke :)Ale czasami niestety nie ma zmiluj,szcegolnie z angielskiego bo pani odeszla i przyszla nowa(straszna choc myslalam ze bedzie lepsza od tamtej)

    Paulina

    OdpowiedzUsuń
  141. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  142. Moja szkoła jest spoko. Fakt wiele zeczy nam zabraniaja ale i tak jak sie taka rzecz przyniesie to nikt nam nic nie mówi heh...i to jest własnie fajne. W mojej szkole pracuje taka jedna nauczycielka, która jest na prawde niesamowita nauczycielka muzyki nigdy nie mamy zad. domowego ani kartkówek.
    Najczesciej uczniowe w mojej szkole nie narzekaja na nia i jest dobrze.


    Z pozdrowieniami Laura;**<3.

    OdpowiedzUsuń
  143. Moja szkoła jest spoko, jak również większość nauczycieli. Ale jedna , to po prostu do szału doprowadza. Na przykład ze wszystkich testów dostawałam 5, a tu mi kurna na ostatnim teście 3 wyskoczyło. Okazało się że tylko w jednym zadaniu był błąd, ja miałam tylko drugie zdanie źle (rozpisałam się na pół strony maczkiem, z jedną definicją), a tej rudej małpie nie chciało się całego zadania czytać i postawiła mi 0 pkt! I mi postawiła 4 na półrocze. Myślałam że jej tam oczy wydrapie. Pewnie znacie to uczucie, gdy wam na czymś bardzo zależy, a tu klapa i jeszcze nie z waszej winy... Moja koleżanka z ławki miała prawie tak samo (inny szyk zdania, i trochę tak inaczej napisane) i miała ful!

    OdpowiedzUsuń
  144. Ja do dzisiaj podziwiam nauczycielkę, która uczyła moja mamę i mnie już dawno ;3 Pani Cynarska jest najlepsza nauczycielką jaką w życiu, poznałam, oczywiście, nie raz narzekałam na nią, przeklinałam od najgorszych, jednak... ona sprawiła, że nauczyłam się pisać :D Obudziła we mnie pasję. Dzisiaj nadal ja odwiedzam, mimo, że dopiero jestem w trzeciej klasie gimnazjum to nadal cała klasa chodzimy do pani Cynarskiej. Jak na razie narzekam na nauczycieli, xD święta nie jestem i czasami po prostu muszę coś na nich ponarzekać, jednak kiedyś będę ich dobrze wspominać ;3

    Trafiłam na twój blog przypadkiem, Ba! Nawet nie wiedziałam, że chłopak hm... taki sławny? Nie wiem czy mogę cię tak nazwać i czy ty się na to zgodzisz ;3 Nie będę tutaj mówić, że cię uwielbiam i wiem gdzie grasz, jednak... zaimponowało mi to, że piszesz. Uwielbiam czytać pamiętniki, to pozwala mi się odnaleźć w tym świecie... i jakoś normalnie żyć, kiedy moja rodzina znajduje się na krawędzi. Czasami, nie no... kiedyś zawsze myślałam, że gwizdy maja proste życie, nic mylnego nie? Trochę ci współczuję, jednak robisz to co lubisz ;) Do tego czegoś w życiu trzeba dążyć, nie?

    Nigdy nie odnajdowałam się na blogspot xD i nie wiem jak tutaj dodaje sie komentarze, jak dodam to będzie cud... i to wielki :D

    Pozdrawiam i życzę ci powodzenia !
    Efria

    PS: Z ciekawości zapytam: czytasz te wszystkie komentarze?

    OdpowiedzUsuń
  145. U mnie w szkole nie jest tak źle ;) Oczywiście narzekam, i niektórzy nauczyciele są na prawdę wstrętni, ale oni przecież robią wszystko 'dla naszego dobra'... ta.. Ale są też nauczyciele z którymi można pogadać, pośmiać się ;)
    Pozdrawiam, Iza ;**

    OdpowiedzUsuń
  146. siemka Maciek, ja może nie na temat notki, ale jakoś przyszedł mi teraz taki pomysł i postanowiłam ci o nim napisać :D pewnie wiesz kto to jest Jeydon Wale, on w każdą sobotę wrzuca na fejsa link do filmiku na yt i w niedziele losuje/wybera, nie wiem, jedną z osób, które skomentowały ten filmik do pogadania na skajpaju, te rozmowy pewnie trwają krótko, ale jednak jest to jakaś satysfakcja, frajda dla fanów :D fajna sprawa. podejrzewam, że nie masz za dużo czasu, ale świetnie by było jakbyś zorganizował takiego skajpaja nawet raz w miesiącu, chociaż po pięć/dziesięć minut :D jakbyś wybrał/wylosował mnie to bym chyba krzyczała po całym domu, hahah :D to na pewno byłoby spełnienie moich marzeń :D pozdrawiam, i mam nadzieję, że przeczytałes :) :D Angelika R. <3
    + WIEM, SPAM, PISAŁAM TO PRZY POPRZEDNIEJ NOTCE, ALE CHCĘ MIEĆ PEWNOŚĆ, ŻE PRZECZYTAŁĘŚ, SORKI :)
    ++ a nauczyciele bardzo się różią od siebie, jedni potrafią znaleść spsób na dobre relacje z cuznieami, drudzy nie :D

    OdpowiedzUsuń
  147. SIEMKA MACIEK <3 JA TEŻ MAM FERIE I STARAM SIĘ JAK NAJLEPIEJ WYKORZYSTAĆ OSTATNIE DNI WOLNEGO ;D MAM PYTANKO, CZY UMÓWIŁBYŚ SIĘ Z FANKĄ?
    OCZYWIŚCIE NIE NA RANDKĘ, TYLKO TAK O, POGADAĆ :P MYŚLĘ, ŻE MIELIBYŚMY DUUUŻO WSPÓLNYCH TEMATÓW, W KOŃCU OBEJRZAŁAM CHYBA WSZYSTKO, CO JEST Z TWOIM UDZIAŁEM;)) DAJ ZNAĆ, OCZYWIŚCIE WIEM, ŻE MASZ SPORO PRACY + JESZCZE TA SZKOŁA I TEN TWÓJ SEXI TYŁECZEK<3 HAHAH OCZYWIŚCIE ŻARTUJĘ, A TY CHYBA LUBISZ DZIEWCZYNY Z POCZUCIEM HUMORU ;> DAJ ZNAĆ JAK BĘDZIESZ CHCIAŁ POGADAĆ, MAM CI TYYYLE DO POWIEDZENIA ;DD KISS;*
    KAROLINA ZGIERSKA

    OdpowiedzUsuń
  148. Maciuś, najpierw chciałabym Ci napisać radę. Nie chcę marudzić czy sugerować, że nie masz kultury, bo masz na pewno. Ale jakbyś mógł pisać z dużych liter "Wy, Wam" to lepiej by się nam czytało, bo to zwroty grzecznościowe i na pewno by nam się je miło czytało:) Przepraszam, że się czepiam takich szczegółów. Hm... u mnie w szkole jest tak. Nauczyciele hejtują uczniów, uczniowie hejtują nauczycieli, czyli tak jak napisałeś- że to idzie w dwie strony. Zazwyczaj tak jest w szkołach, zazdroszczę Ci, że u Ciebie jest tak jak napisałeś ;) Masz szczęście. Ja każdemu nauczycielowi miałabym coś do narzucenia, tylko nie Pani od angielskiego, dlatego, że ją wręcz ubóstwiam, a bo dobrze uczy, a bo to, a bo tamto. Lubię ją jako jedyną z nauczycieli. Ale gdybym chciała też mogłabym jej powiedzieć, że robi z siebie lalę, bo mamy w środy dwie pierwsze z nią lekcje i ona przyjdzie zawsze spóźniona, i jeszcze zanim zdejmie płaszczyk, powiesi, posmaruje dłonie kremem i położy torebkę to minie 10 minut. Ale uczy dobrze, tylko mnie to irytuje, że robi z siebie damę mimo ciut pulchnej mordki :) A wkurza mnie to jak idąc w czasie lekcji gdzieś to bierze dziennik (okej, to rozumiem), klucze od klasy (no ok, mógłby ktoś z grupy zamknąć klasę, by nie mogła wejść) torebkę, płaszcz. Poco płaszcz? No i w sumie poco torebka? Wiem, że są przydatne torebki, no ale nie cały czas, co nie? :D Po prostu nam nie ufa, a wie, że ją uwielbiam, więc nawet jakby co to bym nie pozwoliła, żeby ktoś ją okradł. Kiedyś chyba będę musiała jej powiedzieć, że może zostawiać to wszystko, że przecież nie okradniemy jej, tylko, żebym nie powiedziała jej tego. Dobra, zanudzam ;D No ale o swojej nauczycielce ulubionej musiałam, tzn... Musiałam napisać :DDD Pozdrawiam ;* Kiedy będziesz w Szczecinie?? :) ;* -Oney.

    OdpowiedzUsuń
  149. Nie moge patrzec jak wszyscy pisza, ze wlasnie zaczely im sie ferie. A mi wlasnie skonczyly. I znow zaczyna sie zapierdalanie. Codzienne wstawanie o 6 i tluczenie sie w zaladowanym autobusie. Jeszcze kilka sprawdzianow do tego. Po prostu zajebiscie. Teraz najchetniej przeprowadzilabym sie do innego wojewodztwa tam gdzie maja teraz ferie i bylo by spoczko :D no wlasnie.. ja tez Cie podziwiam, ze jakos to ze soba potrafisz polaczyc. Ja teraz nawet uwazam, ze mam malo czasu na nauke bo wracam do domu na 17 potem jakis obiad, telewizja i takie tam. A potem narzekam, ze malo czasu. A ty wracasz o 21 czy nawet pozniej i przepisywanko. No to dopiero jest sztuka. Bo nocne spisywanie zeszytow zawsze spoko <: noo w ogole pozdrawiam Cie i mam nadzieje, ze jakos Ci sie uda to wszystko ogarnac c: noo i oczywiscie pozdrow swoich rodzicow bo w koncu w jakis sposob oni tez sie przyczynili do tego, ze w ogole jestes tym aktorem :]

    OdpowiedzUsuń
  150. Szczerze?? Żeby w końcu do nich dotarło,że nie jesteśmy robotami zaprogramowanymi tylko na to by ciągle siedzieć w książkach i się uczyć.Wiem wiem,zaraz będzie tu najazd z pytaniem "po co chodzisz w takim razie do sql??",uczyć się.Jednak mi chodzi o to,że w szkole siedzimy (w liceum tak jest)nawet po 8-9h,weźmy pod uwagę dojazdy to macie wyjętą dodatkową godzinę,potem zjecie ten obiad czy co,chwilę się rozerwiecie i potem znowu w książki bo multum pracy domowej,trzeba się przygotowywać na kartkówkę,pytanka bla bla.... i zdarza się,że zastaje nas 22.Niech mi ktoś powie kiedy my się mamy rozerwać,odpocząć??Dodatkowo dochodzi nam fakt,że każdy belfer myśli,że to jego przedmiot jest najważniejszy i nie bierze pod uwagę innych,z których też się musimy przygotowywać.Czasami jest nawet tak,że wszystko musimy ogarniać z dnia na dzień.Ja się czasami zastanawiam czy oni zapomnieli jak to było jak oni sami byli w naszym wieku.... Wiem,że to trochę brzmi jak litania,ale skoro poruszyłeś Maćku ten temat,no to cóż. Sam jesteś w liceum i wiesz coś o tym. Z pozdrowieniami.Ania

    OdpowiedzUsuń
  151. Ja nienawidzę swoich nauczycieli. To najgorsza szkoła w jakiej byłam -.- (Jestem w liceum) "Nauczyciele" strasznie gnębią uczniów, są nie mili, złośliwi i w ogóle nie pomocni. Przeraża mnie to miejsce a jak sobie pomyśle że mam tu spędzić 3 lata to aż mnie mdli. W dodatku jest bardzo wysoki poziom. Zastanawiałam się nad zmianą szkoły, ale to nie jest takie łatwe w połowie roku w dodatku tu mam już kolegów i koleżanki (a w zasadzie znajomych) Sama nie wiem... strasznie mi ciężko, a najgorsze z tego wszystkiego jest ten brak zrozumienia ze strony rodziny. Mam coraz większe problemy i jestem coraz bardziej załamana. Nie radze sobie i nie wiem jak temu zapobiec. Gdyby ktoś zdołał mi pomóc ... :(

    OdpowiedzUsuń
  152. mnie muja nauczycielka bardzo wkurza ale da sie wytrzymac w mojim liceum tez jest spox ostatnio mała być kartkówka ale dla nauczyciela sie odechciało i powiedział że przełoży to na jutro i tak było na nastempny dzien była kartkówka .to była ta dobra strona ale najbardziej nielubie tej baby od matmy czepia sie wszystkich wszystkie klasy sie modlą żeby mieć matme z tą drugą ale akurat nam wypadła ta koszmarna kube mojego kolege z klasy wyrzuciła z klasy tylko z tego powodu że mazał po ławce,przykleił gume do ławki ,pyskował i nieodpowiadał na pytania .piotrka posłała do dyrektora za to że pyskował przeklinał do niej i schował jej torebke w menskiej toalecie ,raz kiedy zadzwonił dzwonek i chcieliśmy wychodzić i okazało sie że dzrzwi sie zatrzasneły wszyscy zaczeli krzyczeć akurat na przeciwko jest gabinet dyrektora to chłopaki zaczeli wołać dyrektora a ona za to wstawiła wszystkim pały i uwagi a chlopaków posłała do dyrektora.Jednego chłopaka przez nią wywalili .no muwie ci Maciek masakra ale ogulnie jest śmiesznie .pozdro i nie życze ci takich nauczycieli chociasz z czasem stała sie milsza i fajniejsza.

    OdpowiedzUsuń
  153. W mojej szkole nie jest ani źle, ani cudownie. Są nauczyciele, których lubię, a są tacy, za którymi szczerze mówiąc nie przepadam. I w ogóle uważam, że nauczycielem powinno się być z powołania, a nie z przymusu lub czegoś innego. Jeśli ktoś jest nauczycielem z przymusu, to raczej marnie będzie mu się pracowało z uczniami. Tak myślę. A co Ty o tym sądzisz? ;)

    OdpowiedzUsuń
  154. Heii Maciek, Ja tam nie mam ferii i się nawet w Polsce naszej KOCHANEJ < 33 nie uczę :((( szkodaa :/ I u nas ferie są dopiero od 20 lutego do 26 lutego :/ tylko tydzień ! :/ I ogólnie jeżeli chodzi o moja szkole to jest dziwna np.przerwy mamy tylko 2 na dzień.. Z tym ze mamy przerwy na dworze i najgorsza jest zima jak są mrozy a my na dworze musimy siedzieć :/ Ale plus w tym ze pierwsza przerwa trwa 15 min a druga 30 min na stołówce i 20 na dworze. I ogólnie jest dziwna xd Pozdrawiam, Karolina xx

    OdpowiedzUsuń
  155. Chyba inni mają rację ;/// Mam głupie marzenia, jedynie pani z polskiego we mnie wierzy i za to jej dziękuję. No ale przecież najważniejsze jest wsparcie rodziny, którego nie mam ;( Co ja mam zrobić ? Pomóż! Mam dążyćdo celu ? Czy raczej zrobić jak rodzina chce i iść do ekonomika i przestać marzyć o zawodzie dziennikarki ? ;((

    Wyżej opisałam Ci całą historię ; )

    OdpowiedzUsuń
  156. U mnie nie jest najgorzej. Generalnie to chodzę do szkoły... na wsi :D Są to okolice Pruszkowa. Miejscowość mała, szkoła mała, wszyscy wszystkich znają, jest sympatycznie. Moja wychowawczyni to super babka! Zawsze się za nami wstawi, broni nas na ile to możliwe, zawsze można z nią pogadać na różne tematy. Niestety to chyba jedyna taka nauczycielka w mojej szkole, reszta to grono niewyrozumiałych ludzi, nawet ksiądz. To chyba najmniej tolerancyjny ksiądz! Jeśli chodzi o resztę... w każdej szkole są nauczyciele, który faworyzują swoich ulubieńców ale u mnie przeginają wszelkie granice, są bezczelni, potrafią ubliżać przy całej klasie. Jak już mówiłam to mała szkoła więc wszyscy (szczególnie nauczyciele) PLOTKUJĄ. Ostatnio przez miesiąc to o mnie gadali, a raczej o moim wypadku, który miałam w szkole... Taaa, super jest słuchać jak nauczyciele stojący 2 metry obok gadają o mnie. Uroki małej szkoły :)
    Ferie mi się już kończą, od poniedziałku do szkoły :( nowy semestr witam klasówką z historii, geografii, polskiego i chemii oraz omawianiem Pana Tadeusza - perfekcyjnie ;/

    Pozdro, Ania ;)

    OdpowiedzUsuń
  157. Siemka ! U mnie w szkole to nie za bardzo . Podwyższyli wymagania i poziom . Taa i jeszcze nowe zasady . U mnie w szkole to ostatnio rewolucja . Dużo się zmienia . Nasi nauczyciele są wobec mnie i znajomych (uczniów ) już bezradni do ego stopnia że nieraz udają ze nic nie widzą , tzn nie chcą widzieć . Obowiązuje u nas ocena z zachowania liczona na punkty . Tak więc twoje zachowanie bedzie zalezało od zdobytych punktów np. pomagając na stołówce , ale tak z własnej woli . No i ostatnio w naszej szkole odbiera się nam dużo wolności . Ooo na przykład ostatnio wymyslili ze bez potrzeby cyrkla i nozyczek bez potrzeby nie mozemy ptzynosić bo to zagraża naszemu bezpieczeństwu . Haa ! Ooo , albo jeszcze lepsze : dziewczyny nie mogą mieć butów na ŻADNYM obcasie . Nawet na 2 cm. i spódniczki tylko do kostek w razie potrzeby . Hahahahaha ! przesada . BRAK WOLNOŚCI ! Zazdroszczę Ci szkoły . POZDRO ; **

    Justyna

    A i tak dopowiem w razie potrzeby ze jestem w gimnazjum .Zeby takie rzeczy w gimnazjum wyrabiać ?! szok. Współczuje sb *_*

    OdpowiedzUsuń
  158. Cześć Maciek! Też chodze do szkoły w Warszawie i podobnie jak u ciebie kończą mi sie ferie. :/ Ciągle zadaje sobie pytanie: Dlaczego akurat my?!
    Ale ten na górze nie chce mi odpowiedzieć :{ Ja akurat należe do osób, które lubią chodzić do szkoły, bo przecież szkoła to też znajomi . :D Nauczyciele w mojej szkole są spoko.
    Pozdrawiam Ola

    PS. Miło by było gdybyś coś napisał pod tym komentarzem, wystarczy kliknąć Odpowiedz i wystukać kilka literek na klawiaturze.

    OdpowiedzUsuń
  159. hah. powiem szczerze, że moja szkoła też jest baardzo fajna :] w sumie spotykając się ze starymi znajomymi stwierdzam, że mam szczęście :D
    też w tym roku zaczęłam liceum, więc nowa szkoła. nauczyciele nie pobłażają, ale w każdej sprawie starają się iść na rękę uczniom. to całkiem miłe :p
    E.

    OdpowiedzUsuń
  160. MAM PYTANIE DO JAKIEGO CHODZISZ LICEUM? wiem, że na Mokotowie, tylko do którego!?(jak nie chcesz wszytskim podawac mozesz na fb napisac w poscie: m. i numer liceum) bardzo Cię o to PROSZĘ.

    OdpowiedzUsuń
  161. Siema Maciek moja szkoła nie jest nawet taka zła. Przerwy po 10 minut (stanowczo za mało!) duża przerwa 20 minut (wtedy można szybko wsunąć obiad). Wracając do obiadów: 3 słowa MA-SAK-RA te kucharki nakładają nam to jedzenie jak jakąś papkę szkoda słów!!!!
    PS. U mnie ferie zaczęły się właśnie dzisiaj i teraz 2 tygodnie luzu!!!

    Twoja fanka ze Śląska ;)

    OdpowiedzUsuń
  162. Jak jest u mnie w szkole?..hm. mnóstwo nauki to na pewno. Nauczyciele bardzo dużo wymagają, ale to chyba w każdej szkole tak jest ;) Natomiast wychowawca mi się trafił fatalny. Cały czas mówi nam, że jesteśmy beznadziejni. Niby nie dosłownie,lecz to czuć. On nie lubi nas, my nie lubimy jego. Tak jakoś wyszło.xD W brew pozorom lubię swoją szkołę ;D Chociaż mamy jakieś beznadziejne podziały na elitę, pierwszaki i zwyczajnych uczniów. Trochę to dobijające, bo chcesz się jakoś przypodobać tej tzw. "elicie". Spędzasz przerwę na auli i widzisz, że na specjalnych ławkach siedzą Ci "najważniejsi" i świdrują Cię wzrokiem, jak się ubrałeś, z kim się zadajesz itp. o.o Nie lubię tego, ale jeszcze pół roku i pa pa szkoło :D U Cb również jest "podział" uczniów ? ;)

    OdpowiedzUsuń
  163. Nie ma to jak wyrozumiali nauczyciele ;) ja nie narzekam na swoich.
    Chodzę na dużo kółek, na które nie uczęszcza duża liczba osób, dlatego często można swobodnie sobie z Nimi porozmawiać, biologię zwykle prze plotkuje całą, z panią :D religia w ogóle nie jest prowadzona przez księdza, siedzi on sobie z telefonem,albo patrzy w sufit, dlatego często siadam obok niego i nawijam mu co mi przyjdzie do głowy, często się ze mnie śmieje(ja to mam 'szczęście' w szkole:P)nawet jak ma zły humor. w ogóle z tym księdzem było mnóstwo zamieszania,ale to już inna historia. A np z fizyki wychodzi mi średnia 2,8(zawaliłam w tym roku) a mam 4 na półrocze, z matematyki podobnie. Więc u mnie w szkole jest wręcz zajebi**ie ;) Choć jesteś początkującym aktorem, to widzę że harmonogram napięty, aż 'guziki odpadają' :D

    Ktoś

    OdpowiedzUsuń
  164. Ach ta moja szkółka , po dobno jedna z najgorszysz.
    Nie wiem co obcy ludzie którzy nawet nie znają mojej szkołki chcą od niej, moje liceum, krytukują, wyzywają "patologia" wołaja. ach , ach .
    Ale trzeba się spiąć i olać :)
    A więc tak podobno u mnie w staszicu jest radiowęzeł, tak tak podobno, po "uruchimili" go raz , jeden jedyny raz .. na dzień chłopaka -.-
    I co leciało z głośników yego jedynego jakże wspaniałego dnia ?
    "Stalowa rura fi 6?" tak, tak dico polo jak się patrzy eh biedna ja która nie toleruje takiego trollostwa :)
    U mnie na lekcjach ogólnie jest spoko, już się ich przestawiło po "naszemu".
    Ach matematyka jest najgorsza.. zawsze siedząc w ławce czuje się taka głupia :) Mam nadzieję że przeczytasz komenatrz .Żyję nadzieją.
    Pozdrawiam , MJJ
    Peace ..

    OdpowiedzUsuń
  165. hehe... Jestem w liceum już 3 rok i muszę przyznać że jest tylko jedna nauczycielka której nie znoszę. ;] To moja babka z maty, ta kobieta urwała się z filmu 'Lost: Zagubieni', w czasie lekcji zachowuje się tak jakby sama nie rozumiała tego co nam wykłada... a ja i moja klasa wychodząc z sali kompletnie nie mamy pojęcia na jaki temat odbyła się lekcja. ;p xD
    I oczywiście nie mogłabym nie napisać również o Pani z naszego sklepiku szkolnego która chyba pomyliła się przy wyborze zawodu ponieważ jak sama powiedziała 'nie cierpi małolatów' (więc po co pracować w warunkach których się nie lubi.?) ;p aguSka

    OdpowiedzUsuń
  166. Hej Maciek ;) Oglądałam dzisiaj pierwszy raz (sorki, jakoś wcześniej czasu nie było itp;p) poziom 2.0. Szczerze? Hm, fajny program, ale myślę, że strasznie się stresujesz. Stary! Uwielbia cię tysiące dziewczyn, chłopcy podziwiają, jesteś dobry, więc więcej luzu, bo kamera nie kłamie, wszystko widać. Ale poza tym jest wszystko spoko ;)) Pozdrawiam ;*

    OdpowiedzUsuń
  167. Moja głupia szkoła zabroniła noszenia telefonów od poniedziałku...Jak u kogoś wykryją, to zabierają i wstawiają -10pkt(to dużo)...
    Jak poszłam do dyrektorki się zapytać o co chodzi, to ona wyjaśniła, że w poprzedniej epoce dzieci dawały sb radę bez telefonów, to my też możemy...
    No ej co mnie obchodzi tamta epoka...???
    I jak mamy jakąś sprawę to możemy dzwonić z telefonu w sekretariacie...A jak np.:Bd wracać sama do domu i złamię sb nogę, to co???Mam się wracać do sekretariatu???No chyba nie!!!Jak to powiedziałam dyrektorce to zaczęła się śmiać;-(((
    Co mam teraz zrobić???Jakich użyć argumentów???
    Martyna;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W poprzedniej epoce.... hahahaha ;) Pozdrowienia dla Twojej Pani Dyrektor ;))

      Usuń
  168. NAM DOPIERO SIĘ ZACZNĄ 13 FERIE ; )
    moze wpadniesz do Krk w wolnym czasie?
    Ola

    OdpowiedzUsuń
  169. Zagłosowałam na Ciebie ! W końcu miałam coś na koncie .;:D
    Hmm ja moim nauczycielom chciałabym powiedzieć żeby troche dali na luz a nie .;d caly czas nauka i nauka .;d heh .;D i radę żeby nie zakładali kont na stronach do poznania faceta lub kobiety bo uczniowie mogą się dowiedzieć , a słyszałam że wiele szkół ma takie przypadki .heh .;D
    Pozdrawiam .;DD

    OdpowiedzUsuń
  170. Cześć Maćku . Tak samo jak i tobie , kończą mi się ferie . U mnie w szkole ogólnie spoko , tylko nauczyciele jak nauczyciela , wkurzają każdego w szkole ... Nie ma takiej osoby której nauczyciel by nie wkurzył ;p

    OdpowiedzUsuń
  171. a ja jednym slowem jestem posmiewiskeim u mnie w klasie. ale cle szczescie mam jedna przyjaciolke rok strasza od siebie wiec nie jestem sama w tym porabanym zyciu. mama wyjechala do Ameryki a z ztata o tymm nie pogadam.



    Pośmiewskownica12

    OdpowiedzUsuń
  172. W mojej szkole dużo się dzieje :D Tu jakieś przedstawienie, tam jakiś apel, czasami zdarzają się wykłady, ale najczęściej nudnawe ;) W stołówce nie jest źle, obiadów nie jem, ale wyglądają na smaczne. Jakichś wielkich podziałów w szkole nie ma, z czego się bardzo cieszę :D Z nauczycielami da się normalnie porozmawiać, a z niektórymi nawet pośmiać xD Jedyną katorgą w szkole są mundurki o.o Niestety ferie mam dopiero w lutym, więc sobie jeszcze poczekam .:c Ale warto..wyjazd w góry czeka :D

    Pozdrawiam
    Agu.^^

    OdpowiedzUsuń
  173. Hmmmm...Po pierwsze pani z plastyki, że nie robi się sprawdzianów dzień przed feriami i to jeszcze nie zapowiedzianego i mało tego z tematu, którego nie ma w książce..... jej odpowiedź na nasze oburzenie: ,, A no tak.... faktycznie nie ma tego w podręczniku, ale to uczcie się z encyklopedii " < lol2> Ta może całą encyklopedię mam wkuć??? 2. Zastępstwo na j.polskim z panią od nauczania początkowego.... Oczywiście zamiast coś robić, to droga pani jak zwykle zaczęła się chwalić... No ja to byłam w Egipcie 3 razy... Moja córka też// a moja córka umie kolędę po niemiecku... a y to co??? A ja zwiedziłam pół świata..... Cała klasa już z przyzwyczajenie zaczyna się śmiać.... ja siedzę koło dziewczyny która mnie rozśmieszyła, a ja pękłam śmiechem < może nie aż tak głośno, ale dosyć >... Paula powtórz co powiedziałam : ,, NO była pani w Egipcie 4 razy .... " No właśnie nie.... nie słuchałaś uważnie w Egipcie byłam 3 razy ..... ok kogo to chodzi?? bo na pewno nie mnie... . No więc skończyło się na mojej pierwszej dotychczas uwadze w życiu.... < miałam kiedyś jedną o ile się nie mylę za brak dzienniczka w 6 klasie... ale to chyba nic złego > No więc gdybym mogła wygarnęłabym im ta ten temat...
    w sumie każdego nauczyciela chciałabym zmienić... Ta tą od 1-3 w ogóle powinni zwolnić!!! ... dobrze , że tą szkołę mam już hoho dawno za sobą!! ;> tzn . nie tak dawno... 2 gimnazjum teraz ;> A teraz to nawet nie narzekam chociaż p. od polaka zamieniłabym na mniej szczegółową... gdy mamy charakterystykę napisać... ona na 6 stron nam karzę... yyy nie ma o czym tyle nawet pisać!!! Okk ale cudem mam 5 z polaka :> Dobra kończę , bo się rozpisałam :)) Paula twoja WIELKA , nie wyróżniająca się w śród innych dziewczyn FANKA Paulina ;> pozdrawiam anonymous!

    OdpowiedzUsuń
  174. http://www.petycjeonline.pl/petycja/petycja-o-odwolanie-rzadu-donalda-tuska/639

    OdpowiedzUsuń
  175. Ostatni rok gimnazjum i dopiero teraz dostrzegłam, że szkoła nie jest taka zła. Nauczyciele to w sumie też ludzie ;p No może pomijając fakt mojej 'ukochanej' pani od j.polskiego ;p Babka mnie nie znosi, zresztą z wzajemnością ;/ Sprawiła, że mój ukochany przedmiot znienawidziłam ;c A chyba nie o to chodzi? Dobry nauczyciel, mimo wielu nieprzyjemności związanych z przebywaniem wśród zbuntowanej młodzieżyxD powinien w jakiś sposób zachęcić do tej nauki. Nie zmuszać, bo przecież nie wszystkim da się to wbić do głowy, ale przynajmniej NIE MIESZAĆ Z BŁOTEM! ;c To drugie półrocze mnie przeraża. Wiem, że będzie ode mnie wymagało więcej niż dotychczas...myśl o wakacjach na chwilę mnie odpręża, jednak zaraz strach znów powraca...nie wiem co mnie czeka w liceum, nie wiem czy sobie poradzę, podobno to duży 'przeskok' z gimnazjum do liceum...wiele niewiadomych! A najgorsza niewiedza to, to, czy będę miała siłę i sobie poradzę ;/ No ale, mimo wielu minusów tak jak wspomniałam nie jest aż tak źle ;) Są znajomi, wiele śmiesznych sytuacji no i nauczyciele trochę bardziej ludzcy od innych...no coż! Niech moc będzie z Wami! POZDRAWIAM!peace! ;DD -gumiś ;)

    OdpowiedzUsuń
  176. u mnie w szkole jest MASAKRA nie dość, że muszę wstawać o godz. 6 do tego mam 8 lekcji i 2 razy w tyg. jakieś dodatkowe (ale każą nam chodzić obowiązkowo) więc nie wiem co to za dodatkowe zajęcia.. w domu jestem ok 15 normalnie a z zajęciami 16.. i zdążę tylko zjeść obiad ale najpierw go zrobić i odrobić lekcje.. a gdzie tu czas wolny :/

    Paulina :)

    OdpowiedzUsuń
  177. Mi właśnie ferie się skończyły... ;( No to tak, ja wstaję o 6:30 i w szkole jestem do 15:20 czasem krócej... normalnie masakra. Ale jakoś wcale mnie nie cieszy to, że spotkam znajomych. Pewnie pomyślisz, że jestem głupia bo tylko się żalę ale to nieprawda... Znajomi teraz są nawet lepsi niż w gimnazjum ;) lepiej nie mówić, co się działo... A co do nauczycieli... hmm... wymagający jak cholerka i no sorry ferie są do odpoczynku a nie odrabiania po 30 zadań z każdego przedmiotu + 2 lektury, masakra...

    U Ciebie w szkole też jest tak ciężko? Ja ledwie o 2 w nocy spać idę...

    OdpowiedzUsuń
  178. u mnie to dopisują kratki w dzienniku na oceny. bo nawet nie starcza O.o

    OdpowiedzUsuń